Premier: "mam w sercu" sprawę budowy Świątyni Opatrzności

Premier podziękował prymasowi, który kończy w tym roku sprawowanie funkcji metropolity warszawskiego i przechodzi na emeryturę, za wieloletnią pracę duszpasterską. J. Kaczyński ocenił, że spotkanie z kardynałem było dla niego "bardzo pouczającą i miłą rozmową". Dodał, że spotkał się z prymasem wiele razy, ale po raz pierwszy jako premier.

Jarosław Kaczyński zapewnił dziennikarzy, że "ma w sercu" sprawę budowy Świątyni Opatrzności Bożej, która powstaje w Warszawie. To jest inicjatywa wielka, historyczna. Powinna być skończona, powinniśmy traktować ją jako zadanie narodowe i, w ramach, które dopuszcza prawo - a takie ramy można znaleźć - ją wesprzeć - powiedział premier.

Wmurowanie kamienia węgielnego pod Świątynię Opatrzności Bożej odbyło się w maju 2002 roku. Sama budowa została zainaugurowana 23 listopada tego samego roku. Symboliczną "pierwszą łopatę" wbił wtedy w ziemię prymas Glemp. Sejm w lutym tego roku przeznaczył 20 mln zł na budowę tej świątyni.

Zdaniem prymasa, "Polska czyni duże postępy w zakresie przemian demokratycznych", a ważną rolę odgrywa w tym Kościół, który - jak mówił - stara się kształtować sumienia ludzkie oraz uczyć uczciwości i rzetelności.

Kardynał Glemp podkreślił, że rozmowa z premierem dotyczyła także spraw związanych z Unią Europejską oraz rolą Polski w jej strukturach.

Pytany przez dziennikarzy, jakie ma plany w związku z przejściem na emeryturę, prymas odpowiedział, że na razie jest jeszcze arcybiskupem warszawskim. Dodał, że dopiero po mianowaniu swojego następcy będzie się nad tym zastanawiał. Powiedział też, że po przejściu na emeryturę zostanie w Warszawie.

Prymas po skończeniu 75 lat w grudniu 2004 roku - zgodnie z przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego - złożył na ręce papieża Jana Pawła II rezygnację z pełnienia funkcji metropolity. Jan Paweł II przedłużył mu posługę do 31 lipca tego roku.

Jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do Watykanu, nominacja nowego metropolity warszawskiego będzie miała miejsce na jesieni.