Premier dostał list od stulatki. "Dla takich momentów jest się politykiem"
Mateusz Morawiecki umieścił w mediach społecznościowych list, który otrzymał od stuletniej pani Stefanii. "Wzruszenie odbiera mowę... Dla takich momentów jest się politykiem" - skomentował szef rządu.
W piątek wieczorem premier Mateusz Morawiecki podzielił się w mediach społecznościowych listem, który otrzymał od stuletniej Polki.
"Nie ukrywam, że w pracy, a w zasadzie służbie Polsce, bo tak postrzegam bycie premierem, w większości są dni trudne. Ale w takich chwilach jak dziś, gdy otworzyłem kopertę i przeczytałem list Pani Stefanii Tucholskiej, wzruszenie odbiera mowę... Dla takich momentów jest się politykiem" - przekazał we wpisie Morawiecki.
List do premiera. "Był pan łaskaw zauważyć prostą starszą kobietę"
Seniorka w piśmie skierowanym do szefa rządu podziękowała za życzenia z okazji setnych urodzin. "Te piękne życzenia sprawiły mi wielką radość i były powodem wielkiego wzruszenia. Po raz pierwszy i pewnie ostatni w moim życiu napisał do mnie premier mojej ukochanej ojczyzny" - pisze pani Stefania.
"Urodziłam się w dniu rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, to jest 3 maja 1921 roku. To były czasy, kiedy rodziła się Polska. Widziałam biedę i niedostatek lat przedwojennych. (...) Cudem nie została rozstrzelona razem z moją mamą przez naszych 'wyzwolicieli' z Armii Czerwonej" - czytamy w liście.
Pani Stefania do listu dołączyła także swoje życzenia. "Pan premier był łaskaw zauważyć prostą starszą kobietę. Czytam pana życzenia i jestem z pana dumna. Dumna jestem z mojej Polski. Proszę przyjąć życzenia wszystkiego najlepszego. Niech panu nigdy nie zabraknie ludzkiej życzliwości. Życzę, żeby był pan premierem jeszcze przez wiele lat. Niech panu Bóg błogosławi, a Matka Boska Częstochowska ma w swojej opiece" - napisała.
"Kochani Seniorzy, obyście wszyscy dożyli co najmniej tylu lat w zdrowiu i pogodzie ducha, co Pani Stefania!" - podsumował internetowy wpis szef rządu, dołączając zdjęcia z lektury listu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook