Prawybory w KO. SMS‑y trafiły do byłych członków partii. Sygnaliści interweniują

W prawyborach Koalicji Obywatelskiej mogą brać udział również niektórzy byli członkowie partii - wynika z informacji Wirtualnej Polski. To rzecz jasna nie był zamierzony plan, a - wszystko na to wskazuje - błąd organizacyjny.

Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski, potencjalni kandydaci KO
Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski, potencjalni kandydaci KO
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | East News
Michał Wróblewski

- Część byłych członków KO, zwłaszcza Platformy, dostało SMS-y z możliwością głosowania. Nie znamy skali tego błędu, ale to może wypaczyć wyniki głosowania - twierdzą nasze źródła. Sławomir Potapowicz z KO, który pracuje w komisji nadzorującej prawybory, uspokaja: - Jeśli takie przypadki są, to nie wpłyną na wynik prawyborów.

Po tym, jak napisaliśmy w Wirtualnej Polsce, że do sieci wyciekł numer telefonu, z którego członkowie Koalicji Obywatelskiej otrzymali SMS-y umożliwiające wzięcie udziału w prawyborach prezydenckich (co próbowało wykorzystać m.in. PiS, starając się "strollować" głosowanie), na jaw wychodzi kolejny problem. 

- Nie znamy jego skali, ale wiemy, że niepokoi biorących udział w głosowaniu - przyznaje nasze źródło. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazuje się, że SMS-y z możliwością głosowania otrzymali także byli członkowie m.in. Platformy Obywatelskiej. - Oczywiście nie wszyscy, ale są takie przypadki - słyszymy. Ile ich jest? Nie wiadomo.

"Szanowny Panie Redaktorze, dla kontekstu prawyborów w KO pragnę dodać, że otrzymałem (i inni moi znajomi) SMS z możliwością głosowania, mimo że od kilku lat nie jestem członkiem partii budującej KO. Myślę, że to może faktycznie wypaczyć wynik wyborów" - napisał nam jeden z sygnalistów. Podobne informacje otrzymaliśmy od innych (jako dowody przesłano nam screeny SMS-ów). 

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze Sławomirem Potapowiczem, koordynatorem procesu wyborczego w prawyborach z ramienia Nowoczesnej. Nasz rozmówca przyznaje, że nie słyszał o takich przypadkach, ale o szczegóły należałoby pytać polityków PO (z szefową komisji prawyborczej Dorotą Niedzielą z PO w piątek po południu nie udało nam się skontaktować). 

- W Nowoczesnej był jeden taki przypadek, że członek partii nie otrzymał SMS, ale w tej sprawie już interweniowałem. A jeśli chodzi o PO, to politycy tej partii powinni powiedzieć o ewentualnej skali i tym, kto takie przypadki zgłasza, czy to nie są jakieś fejki - mówi WP Sławomir Potapowicz.

Nasz rozmówca przyznaje, że podczas weryfikacji członków Koalicji Obywatelskiej były zauważone przypadki, że ktoś zrezygnował z legitymacji partyjnej kilka tygodni czy kilka miesięcy temu. Ale możliwe są też przypadki "nie do wyłapania". - Mam nadzieję, że jeśli któryś z byłych członków KO otrzymał SMS, to będzie kierować się uczciwością i nie weźmie udziału w prawyborach - mówi nam wiceprzewodniczący Potapowicz.

Głosowanie trwa do piątku 22 listopada do godz. 23:59. Rozpoczęło się o godz. 8:00. Wyniki prawyborów w KO, w których uczestniczą Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski, poznamy w sobotę.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (174)