Prawybory w KO. SMS‑y trafiły do byłych członków partii. Sygnaliści interweniują
W prawyborach Koalicji Obywatelskiej mogą brać udział również niektórzy byli członkowie partii - wynika z informacji Wirtualnej Polski. To rzecz jasna nie był zamierzony plan, a - wszystko na to wskazuje - błąd organizacyjny.
22.11.2024 | aktual.: 22.11.2024 16:14
- Część byłych członków KO, zwłaszcza Platformy, dostało SMS-y z możliwością głosowania. Nie znamy skali tego błędu, ale to może wypaczyć wyniki głosowania - twierdzą nasze źródła. Sławomir Potapowicz z KO, który pracuje w komisji nadzorującej prawybory, uspokaja: - Jeśli takie przypadki są, to nie wpłyną na wynik prawyborów.
Po tym, jak napisaliśmy w Wirtualnej Polsce, że do sieci wyciekł numer telefonu, z którego członkowie Koalicji Obywatelskiej otrzymali SMS-y umożliwiające wzięcie udziału w prawyborach prezydenckich (co próbowało wykorzystać m.in. PiS, starając się "strollować" głosowanie), na jaw wychodzi kolejny problem.
- Nie znamy jego skali, ale wiemy, że niepokoi biorących udział w głosowaniu - przyznaje nasze źródło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że SMS-y z możliwością głosowania otrzymali także byli członkowie m.in. Platformy Obywatelskiej. - Oczywiście nie wszyscy, ale są takie przypadki - słyszymy. Ile ich jest? Nie wiadomo.
"Szanowny Panie Redaktorze, dla kontekstu prawyborów w KO pragnę dodać, że otrzymałem (i inni moi znajomi) SMS z możliwością głosowania, mimo że od kilku lat nie jestem członkiem partii budującej KO. Myślę, że to może faktycznie wypaczyć wynik wyborów" - napisał nam jeden z sygnalistów. Podobne informacje otrzymaliśmy od innych (jako dowody przesłano nam screeny SMS-ów).
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze Sławomirem Potapowiczem, koordynatorem procesu wyborczego w prawyborach z ramienia Nowoczesnej. Nasz rozmówca przyznaje, że nie słyszał o takich przypadkach, ale o szczegóły należałoby pytać polityków PO (z szefową komisji prawyborczej Dorotą Niedzielą z PO w piątek po południu nie udało nam się skontaktować).
- W Nowoczesnej był jeden taki przypadek, że członek partii nie otrzymał SMS, ale w tej sprawie już interweniowałem. A jeśli chodzi o PO, to politycy tej partii powinni powiedzieć o ewentualnej skali i tym, kto takie przypadki zgłasza, czy to nie są jakieś fejki - mówi WP Sławomir Potapowicz.
Nasz rozmówca przyznaje, że podczas weryfikacji członków Koalicji Obywatelskiej były zauważone przypadki, że ktoś zrezygnował z legitymacji partyjnej kilka tygodni czy kilka miesięcy temu. Ale możliwe są też przypadki "nie do wyłapania". - Mam nadzieję, że jeśli któryś z byłych członków KO otrzymał SMS, to będzie kierować się uczciwością i nie weźmie udziału w prawyborach - mówi nam wiceprzewodniczący Potapowicz.
Głosowanie trwa do piątku 22 listopada do godz. 23:59. Rozpoczęło się o godz. 8:00. Wyniki prawyborów w KO, w których uczestniczą Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski, poznamy w sobotę.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl