Powrót do szkoły. Szef MEN i minister zdrowia o decyzji
Powrót do szkoły. 18 stycznia do szkół wrócą uczniowie z klas I-III. Decyzję ogłosili podczas konferencji prasowej w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski i minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek. Minister zdrowia przekazał również, że oczekuje dymisji rektora WUM.
- Mamy duży bufor bezpieczeństwa łóżek covidowych - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Sytuację w kraju ocenił jako stabilną. - Decyzje ws. obostrzeń są trudne, podejmowane w sytuacji dużej niepewności - mówił Niedzielski.
- Krokiem, który możemy wykonać, jest uruchomienie nauki stacjonarnej w klasach I-III - przekazał minister. Dodał, że po 18 stycznia utrzymane zostaną wszystkie inne obostrzenia. Obostrzenia będą utrzymane do 31 stycznia - sprecyzowała kancelaria premiera w mediach społecznościowych jeszcze podczas trwania konferencji.
Zapowiedź powrotu do szkół najmłodszych uczniów potwierdza wcześniejsze ustalenia Wirtualnej Polski.
Zobacz też: Koronawirus. Scenariusz izraelski w Polsce? Michał Dworczyk komentuje
Szef MZ stwierdził, że otwarcie nauczania stacjonarnego w klasach I-III to "najbardziej nieśmiały krok", który uwzględnia ryzyko rozwoju pandemii z kosztami nauczania zdalnego i nieprzebywania dzieci w tym wieku w swoich grupach rówieśniczych.
W ten sam sposób decyzję ws. stacjonarnej nauki klas I-III motywował minister Przemysław Czarnek. - Przygotowania trwały już od grudnia - stwierdził i przypomniał, że ruszyły już testy na obecność koronowirusa wśród nauczycieli.
Minister Czarnek zapowiedział, że szkoły będą organizować tak, aby ograniczyć kontakt uczniów na korytarzach i przy wejściach do placówek.
Powrót do szkoły. Szef MEN i minister zdrowia o decyzji
- Od 18 stycznia zdecydowaliśmy się o utrzymaniu wszystkich dodatkowych obostrzeń, oprócz uruchomienia nauczania stacjonarnego w klasach I-III w szkołach podstawowych - podkreślił Niedzielski.
Odnosząc się do sytuacji epidemicznej, minister zdrowia, stwierdził, że "wszędzie w Europie widać narastającą III falę". - Widzimy w Czechach i na Słowacji, że sytuacja ulega pogorszeniu - powiedział w poniedziałek minister. Zauważył, że kraje ościenne wydłużają termin trwania wprowadzonych obostrzeń, podejmują "konserwatywne i asekuracyjne" decyzje.
- Nie mamy żadnego skoku zachorowań. Nie mamy dynamicznego wzrostu czy zgonów, czy obłożenia szpitalnego. Poziom zajętości respiratorów, łóżek nadal waha się poniżej 50 proc. - powiedział.
Pytany o dostawy szczepionek, minister poinformował, że w tej chwili zakontraktowanych zostało 6 mln dawek dla Polski.
Szczepienia poza kolejką. Niedzielski: oczekuję dymisji rektora WUM
Adam Niedzielski podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przekazał też, że są "ostateczne ustalenia NFZ ws. szczepień w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. - Osoby zaszczepione poza kolejnością były zgłaszane jako personel niemedyczny. Były zgłoszone 28 grudnia - stwierdził.
Dodał, że oczekuje dymisji rektora WUM. Powiedział też, że blisko 200 osób zaszczepionych było spoza personelu medycznego i niemedycznego WUM. - To wskazuje na złą organizację i nierzetelność - oceniał.
- W WUM doszło do nadużycia władzy; nałożyliśmy karę na placówkę: otrzyma 350 tys. zł mniej - mówił Niedzielski.
Zaapelował też do zaszczepionych poza kolejnością, aby zastanowili się, "jak odpracować ten przywilej" jako wolontariusze.