Stolica Rosji zaatakowana. Potężne eksplozje wstrząsnęły Moskwą
W nocy z poniedziałku na wtorek ukraińskie drony przeprowadziły zmasowane ataki na kilka rosyjskich obwodów. Syreny alarmowe wyły m.in. w mieście Lipieck. Mer Moskwy ogłosił, że w pobliżu stolicy zestrzelono drony. Rosjanie opublikowali nagrania, na których słychać potężne eksplozje, które wstrząsnęły krajem.
Pierwsze doniesienia o ataku na Rosję pojawiły się ok. godz. 23 czasu polskiego. Wówczas gubernator obwodu woroneskiego ogłosił, że w regionie obowiązuje alarm powietrzny związany z zagrożeniem atakiem dronów.
Dziesiątki dronów nad Rosją
"Proszę zachować spokój. Siły obrony powietrznej są gotowe. Czekajcie na dalsze alerty władz regionalnych lub rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych" - czytamy w komunikacie.
Chwilę później alarm ogłoszono w obwodach kurskim, biełgorodzkim i briańskim.Około północy czasu polskiego Briańskiem wstrząsnęła potężna eksplozja.
Gubernator obwodu briańskiego ok. godz. 00:31 ogłosił, że w ciągu zaledwie godziny nad regionem zestrzelono 21 dronów.
O godz. 2:23 czasu polskiego gubernator dodał, że nad regionem siły obrony powietrznej "przechwyciły i zestrzeliły" 59 dronów. "Nie było ofiar ani zniszczeń" - napisał Aleksander Bogomaz.
Chwilę później alarm ogłoszono w obwodzie lipieckim. W mieście Lipieck zawyły syreny alarmowe.
Drony leciały na Moskwę
Potężne eksplozje ok. godz. 2 czasu polskiego słyszane były w Moskwie.
Na tym nagraniu widać Rosjankę, która w czasie nagrywania wideo uchwyciła dźwięk jednej z nich.
Na kolejnym filmie widzimy panoramę miasta. W tle także słychać wybuchy.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin przekazał, że nad dzielnicą Lubierce i Ramienskoje "na podejściu do stolicy zestrzelono trzy drony".
"Według wstępnych danych w miejscu, w którym spadły szczątki, nie było żadnych uszkodzeń ani ofiar. Na miejscu pracują specjaliści służb ratowniczych"- dodał.
Kanał Baza opublikował nagranie przedstawiające moment zestrzelenia jednego bezzałogowca nad dzielnicą Ramienskoje.
W związki z atakiem dronów lotniska Wnukowo, Szeremietiewo i Domodiedowo pod Moskwą wstrzymały wszystkie operacje.
O godz. 2:10 czasu polskiego mer Moskwy ogłosił, że obrona powietrzna zestrzeliła "na podejściu do stolicy" cztery kolejne drony nad Podolskiem. Przed godz. 3 czasu polskiego, liczba zestrzelonych dronów sięgnęła 10.