Potężna eksplozja na Krymie. Świadek nagrał moment ataku na Rosjan
Rosjanie otrzymali wielki cios na Krymie. W czwartkową noc ukraiński wywiad wojskowy (HUR) pochwalił się nagraniem z momentu ataku dronów i rakiet na rosyjskie lotnisko w pobliżu miejscowości Dżankoj na okupowanym Krymie. Nagranie z akcji udostępniła również agencja AP. Materiał świadka zdarzenia, oglądającego wszystko przez okno z własnego mieszkania mrozi krew w żyłach. Najpierw można zauważyć pracę rosyjskiej obrony przeciwlotniczej. Następnie dochodzi do uderzenia w lotnisko, w wyniku czego ciemne niebo zostaje rozjaśnione w ułamku sekundy potężnymi kulami ognia. Fotografia przedstawiająca już rosyjski obiekt nad ranem po ataku nie pozostawia wątpliwości, że plan operacji Kijowa wypalił i zadał poważne straty oddziałom wroga. "GUR bierze odpowiedzialność za atak. Zniszczyliśmy cztery wyrzutnie rakiet obrony powietrznej S-400, trzy stacje radarowe, punkt dowodzenia obroną powietrzną, a także system nadzoru przestrzeni powietrznej Fundament-M. Atak mógł uszkodzić rosyjskie samoloty wojskowe i spowodować ofiary w bazie. Liczba uszkodzonych lub zniszczonych samolotów wroga oraz liczba ofiar wśród personelu rosyjskiej armii okupacyjnej jest w trakcie wyjaśniania" - przekazał ukraiński wywiad na platformie X.