Posłowie PiS opuścili salę, gdy przemawiał Banaś. Prezes NIK komentuje
W trakcie środowych obrad Marian Banaś przedstawił negatywny wynik kontroli NIK dot. nieprzeprowadzonych wyborów kopertowych. W trakcie jego wystąpienia sale sejmową opuściło cześć posłów PiS. Prezes NIK skomentował ten incydent.
- Mieli odwagę zmarnować 70 milionów na wybory, które się nie odbyły. Nie mają odwagi o tym słuchać - napisał na Twitterze Marian Banaś.
Wybory kopertowe. Marian Banaś przedstawił wyliczenia
Środowe posiedzenie Sejmu rozpoczęło się wystąpieniem prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Marian Banaś przedstawił raport NIK ws. instytucji publicznych związanych z organizacją wyborów prezydenckich zarządzonych na 10 maja 2020 r.
- NIK negatywnie oceniła proces przygotowań wyborów prezydenckich z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego. Przy czym - co warto podkreślić - ocena ta nie odnosiła się do samej celowości i słuszności przeprowadzenia wyborów na prezydenta RP - wskazał Marian Banaś.
W trakcie swojego wystąpienia Banaś przedstawił swoje wyliczenia, które dotyczą utarty pieniędzy przez Skarb Państwa. - Budżet z tego tytułu poniósł wydatki w kwocie 56 mln 450 tys. złotych - przekazał prezes NIK.
- Do dnia dzisiejszego Poczta Polska nie odzyskała kwoty 18 mln 675 tys. złotych, natomiast Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych nie odzyskała kwoty 1 mln 401 tys. złotych - mówił Marian Banaś.
Co więcej, Marian Banaś wskazał, że analiza ustaleń kontrolerów dała podstawę do przygotowania zawiadomień do prokuratury. objęły one: Marian Banaś wskazał, że objęły one: premiera, szefa KPRM, ministra aktywów państwowych oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji. - Czyny noszą znamiona przestępstwa - podkreślił Prezes Izby.
Zobacz też: Błyskawiczna reakcja Gowina na wywiad z Kaczyńskim
Posłowie PiS opuścili salę obrad
W trakcie przemówienia prezesa Izby z sali obrad wyszło część posłów PIS. Do sprawy na mównicy odniósł się poseł konfederacji. Artur Dziambor ocenił to jako "dość sympatyczne".
- Nie ma przy nas głównych bohaterów dzisiejszego wystąpienia prezesa NIK - powiedział.
Poseł z ironią zwrócił się do nieobecnych polityków PiS. Sytuacja, w której się znajdujemy, pokazuje, że najwyższe osoby w państwie przekroczyły swoje uprawnienia i Skarb Państwa stracił dziesiątki milionów złotych. Po tym powinno dojść do co najmniej dymisji, może komisji śledczej i wyciągania dalszych konsekwencji karnych - mówił Dziambor.