Ile zarabiał Szafarowicz w PKO BP? Działacz PiS ujawnił
"Czy prawdą jest, panie Oskarze Szafarowicz, że w PKO BP zarabia pan ok. 30 tys. zł na miesiąc?" - zapytał młodego działacza PiS poseł KO Krzysztof Truskolaski. "Jakie zaokrąglenie należy zastosować, by z około 4 tysięcy nagle uzyskać 30 tysięcy?!" - odpowiedział mu Szafarowicz.
Oskar Szafarowicz to bardzo aktywny w mediach społecznościowych działacz młodzieżówki PiS, który zasłynął m.in. bezpardonowym atakiem na posłankę Magdalenę Filiks. W kwietniu media obiegła informacja, że dostał pracę w państwowym banku PKO BP.
Kiedy w piątek o Szafarowiczu zrobiło się znowu głośno z powodu zakończenia współpracy z bankiem, o czym poinformowała Wirtualna Polska, poseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Truskolaski zapytał w mediach społecznościowych o jego zarobki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS twardo broni młodego działacza. "Zdolny, wyrazisty człowiek"
"Czy prawdą jest panie Oskar Szafarowicz, że w PKO BP zarabia pan ok. 30 tys. zł miesięcznie? Mam nadzieję, że nie wstydzi się Pan tej 'skromnej' pensji i odpowie mi na to pytanie" - napisał w serwisie X poseł.
Odpowiedź przyszła niemal natychmiast.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Szanowny panie pośle, ekonomisto (gratuluję dyplomu), jakie zaokrąglenie należy zastosować, by z około 4 tysięcy nagle uzyskać 30 tysięcy?! Żebyście nam przy szacowaniu wpływów do budżetu państwa nie zawyżyli oczekiwań niemal 10-krotnie!" - odpisał Oskar Szafarowicz.
"Pisał Pan o wstydzie, czyżby freudowska podświadomość kierowała strumieniem pana myśli? Ktoś mógłby spytać, czy pana okazałą kampanię w wyborach do Sejmu finansowali biznesmeni, z którymi w ramach swojego urzędu współpracuje pana ojciec (prezydent Białegostoku)? Ciekawe, co by pan odpowiedział, gdyby takie pytanie padło w przestrzeni publicznej…" - dodał.
Co ważne, Szafarowicz wielokrotnie podkreślał, że w banku pracował jedynie na część etatu.
Oskar Szafarowicz
O Szafarowiczu zrobiło się po raz pierwszy głośno w sierpniu 2022 r., gdy razem z kolegami z Forum Młodych PiS założył na Twitterze i TikToku profil "Okiem młodych".
Miał to być element zapowiadanej przez PiS ofensywy w internecie, skierowany do młodych. Akcja nie zakończyła się jednak sukcesem. Filmiki i posty, w których głównie chwalono rząd i krytykowano opozycję, zwłaszcza Donalda Tuska, nie zyskały popularności, za to w komentarzach młodzi twórcy zbierali bardzo krytyczne opinie.
Czytaj też: