Poruszenie w Rosji. Są na tropie ludzi Szojgu
Śledztwo w sprawie wiceministra obrony Rosji Timura Iwanowa prawdopodobnie objęło starszego od niego rangą pierwszego wiceministra obrony Rusłana Calikowa - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że pojawiły się doniesienia mówiące, iż Calikow był przesłuchiwany przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa w związku ze sprawą Iwanowa.
Zwrócono uwagę, że Calikow jest określany jako patron Iwanowa i jest faktycznie osobą numer trzy w hierarchii ministerstwa obrony, po ministrze obrony Siergieju Szojgu i szefie sztabu generalnego gen. Waleriju Gierasimowie. Podobnie jak Iwanow, Calikow ma trwające od dawna związki z Szojgu, pod kierownictwem którego pracował w ministerstwie ds. sytuacji nadzwyczajnych, a następnie podążył za nim do władz regionalnych obwodu moskiewskiego i ministerstwa obrony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duży problem Rosji
Jak oceniono, jest realna możliwość, iż śledztwo w sprawie Iwanowa może dotknąć ministra finansów Antona Siłuanowa, gdyż niektóre źródła twierdzą, że jego dom wybudowały firmy budowlane ministerstwa obrony.
"Korupcja od dawna jest problemem w rosyjskim ministerstwie obrony. W 2019 roku naczelny prokurator wojskowy Walery Pietrow powiedział, że korupcja była 'w zasadzie źródłem większości problemów dotyczących państwa prawa'. Korupcja była czynnikiem wpływającym na niepowodzenia Rosji w konflikcie na Ukrainie, szczególnie na początku, gdy korupcję wskazywano jako powód przeterminowanych racji żywnościowych i słabej jakości opon, a informowano też o sprzeniewierzaniu paliwa" - napisano.
Czytaj także: