Poruszeni Węgrzy wyszli na ulice. Orban stoi nad przepaścią

Jak informuje Euronews, premier Węgier, Viktor Orbán, staje obecnie w obliczu największego kryzysu politycznego w ciągu swojej 14-letniej kadencji. Obywatele żądają jego ustąpienia w związku z decyzją prezydenta w sprawie ułaskawienia osoby oskarżonej o wykorzystywanie seksualne dzieci.

Viktor OrbanViktor Orban
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | NICOLAS ECONOMOU
oprac.  MUP

W setkach miejscowości wybuchły protesty z żądaniem ustąpienia premiera Węgier po tym, jak decyzja pani prezydent w sprawie ułaskawienia osoby oskarżonej o wykorzystywanie seksualne dzieci wywołała oburzenie w całym kraju.

Na piątek zaplanowano główny, ogólnokrajowy protest przeciwko Orbánowi, jednak fala sprzeciwu trwa już od niemal dwóch miesięcy, kiedy to 12 grudnia przyjęto nowelizację Kodeksu pracy. Ustawa zwiększyła wymiar godzin nadliczbowych, których pracodawcy mogą żądać z obecnych 250 godzin rocznie do 400 godzin, a także rozszerzyła zasady rozliczania i rozliczania okres pracy w godzinach nadliczbowych od roku do trzech lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skandaliczne słowa w Sejmie. Posłanka PiS tłumaczy się: To jest komedia

Media rządowe nazwały protesty nielegalnymi i "antychrześcijańskimi". Sprawa ułaskawienia człowieka krzywdzącego dzieci może być "ostatnim gwoździem" do trumny Orbana.

Echo afery pedofilskiej wyszło już poza granice kraju. Zoltán Keresztény, znany ze swoich akcji protestacyjnych na Węgrzech od lata 2023 r., udał się w środę do Sztokholmu, aby demonstrować. - Ważne jest, aby Szwedzi wiedzieli, że nie jesteśmy równi pseudonacjonalistycznemu, pseudochrześcijańskiemu rządowi, który służy interesom Putina, a obecnie jest uwikłany w aferę pedofilską - powiedział Zoltán Keresztény, jak informuje portal 444.hu.

W ramach demonstracji Keresztény rozwinął sztandar przed budynkiem szwedzkiego parlamentu z napisem "WĘGRY ≠ ORBÁN" obok flag Węgier i UE oraz logo organizacji pozarządowej Keresztény’ego krytycznej wobec gabinetu Orbána , Újratervezés.

Prawdopodobnie premier na zarzuty odpowie w sobotę, kiedy to wygłosi coroczne orędzie o stanie narodu.

Kontrowersyjna decyzja została upubliczniona na początku lutego tego roku. Po ujawnieniu informacji o ułaskawieniu Endre K., byłego zastępcy dyrektora państwowego domu dziecka, dokonanego przez prezydentkę Katalin Novák przed wizytą papieża Franciszka w zeszłym roku, zarówna ona jak i była minister sprawiedliwości Judit Varga, podały się do dymisji.

Ten skandal wstrząsnął elitami politycznymi na Węgrzech i stanowi największe zagrożenie dla pozycji Orbána od czasu objęcia urzędu w 2010 roku.

Wybrane dla Ciebie

Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
"Jestem zdumiony". Sikorski w amerykańskim "Newsweeku" o ruchu Trumpa
"Jestem zdumiony". Sikorski w amerykańskim "Newsweeku" o ruchu Trumpa
"Oczko" zatrzymany. CBŚP ujęło przywódcę potężnej przestępczej grupy
"Oczko" zatrzymany. CBŚP ujęło przywódcę potężnej przestępczej grupy
Atak ekstremistów w Berlinie? Ucierpiały tysiące gospodarstw
Atak ekstremistów w Berlinie? Ucierpiały tysiące gospodarstw
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Były prezydent o Konfederacji: Oni mogą być czynnikiem rozstrzygającym
Były prezydent o Konfederacji: Oni mogą być czynnikiem rozstrzygającym
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków