Ponad pół miliona dla firmy byłego rzecznika PiS. Orlen zabiera głos

Firma byłego rzecznika PiS Adama Hofmana zarobiła ponad pół miliona złotych przy okazji fuzji Lotosu z Orlenem. Jego spółka R4S współpracowała z węgierskim MOL-em, który przejmuje ponad 400 stacji benzynowych Lotosu. Biuro prasowe PKN Orlen wydało oświadczenie ws. poniedziałkowych publikacji w mediach.

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER
Rafał Mrowicki

W poniedziałek Onet oraz TVN24 opublikowały materiały, z których wynika, że firma R4S związana z byłym rzecznikiem PiS Adamem Hofmanem zarobiła ponad pół miliona złotych na fuzji Orlenu z Lotosem. Firma pracowała dla węgierskiego MOL przy przejęciu 417 stacji benzynowych należących do polskiego Lotosu.

Fuzja Lotosu z Orlenem. Firma Hofmana zarobiła

Spółka R4S zawarła tajny kontrakt z węgierskim koncernem. Do dokumentów dotarli jednak dziennikarze oraz agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy sprawdzali firmę Adama Hofmana w sprawie Zakładów Chemicznych "Police" należących do Grupy Azoty .

Firma miała przygotować MOL-owi grunt pod wejście na polski rynek. W 2020 r. Adam Hofman i jego współpracownicy (w tym Igor Janke - autor książki o węgierskim premierze Viktorze Orbanie) spotykali się z Węgrami, a w 2021 r. prezes Orlenu Daniel Obajtek ogłosił, że to MOL będzie nabywcą 417 stacji benzynowych Lotosu. Wymiana stacji to warunek konieczny do przejęcia Lotosu przez Orlen.

Orlen wydaje oświadczenie

Biuro prasowe Orlenu odniosło się do publikacji Onetu. Płocki koncern zaprzecza informacjom ujawnionym przez media. Biuro prasowe Orlenu twierdzi, że proces fuzyjny rozpoczął się jeszcze w lutym 2018 r.

"Wybór inwestora dla każdego ze sprzedawanych w związku z fuzją PKN Orlen i Grupy Lotos został dokonany m.in. poprzez identyfikację inwestorów zainteresowanych nabywanymi aktywami, proces due diligence czy negocjacje" - pisze biuro prasowe Orlenu. Koncern zwraca uwagę, że fuzja przebiegała pod nadzorem Komisji Europejskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sasin kontra Morawiecki. "Ktoś musi dostać w łeb"

"Tak jak wielokrotnie informowaliśmy, PKN Orlen nie jest zaangażowany w żadnej formie bezpośredniej ani pośredniej we współpracę z Adamem Hofmanem, ani spółkami bądź osobami z nim powiązanymi. Koncern nie korzystał i nie korzysta z jego usług. Dotyczy to również Prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka i całego zarządu Koncernu" - twierdzi Orlen.

"Większość negocjacji z Grupą MOL od samego początku prowadził przede wszystkim zespół PKN Orlen. Do procesu fuzji i negocjacji umów z partnerami do realizacji środków zaradczych zaangażowano renomowane, uznane na międzynarodowym rynku doradcze firmy finansowe i prawnicze. Agencje public relations standardowo nie są zatrudniane do prowadzenia tego typu transakcji" - dodano w oświadczeniu.

Koncern zaapelował o zaprzestanie powielania informacji, które - według Orlenu - są nieprawdziwe. Autorzy publikacji w mediach wskazują jednak na dokumenty, które potwierdzają ich ustalenia.

Źródło: Onet, TVN24, Twitter

Źródło artykułu:WP Wiadomości
orlendaniel obajtekadam hofman
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (499)