WAŻNE
TERAZ

Afera CPK: minister zawiadamia prokuraturę

Polak z Kioto o japońskich alarmach tsunami: głośniki, SMS-y i ewakuacje do świątyń

- Japonia działa błyskawicznie i z ogromną dyscypliną - tak Polak mieszkający w Kioto opisuje sytuację po trzęsieniu ziemi w rejonie Kamczatki. W rozmowie z Wirtualną Polską chwali przygotowanie kraju na wypadek kataklizmu i sprawność lokalnych służb. Ostrzeżenia rozchodzą się błyskawicznie, a mieszkańcy dokładnie wiedzą, co robić.

Polak w Japonii relacjonujePolak będący przewodnikiem w Japonii relacjonuje, jak wyglądają ostrzeżenia
Źródło zdjęć: © Instagram | Tanomi
Tomasz Molga

-  Obecnie mieszkam w Kioto, więc bezpośrednie zagrożenie tsunami nas nie dotyczy, ale w całym kraju widać pełną mobilizację - mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof, przewodnik po Japonii z biura Tanomi.pl. - Japońska telewizja NHK, odpowiednik polskiej TVP, bez przerwy nadaje komunikaty o zmianach i ostrzeżeniach pogodowych. Moja żona zauważyła, że w niektórych regionach może dojść do wylania rzek - relacjonuje.

Zagrożone obszary są oznaczane kolorem czerwonym - to sygnał dla mieszkańców, że mogą spodziewać się uderzenia fal. - W Japonii każdy telefon komórkowy w okolicy otrzymuje bardzo głośny alarm dźwiękowy, nie da się go przeoczyć. Poza tym komunikaty i polecenia ewakuacji są ogłaszane przez głośniki rozmieszczone w miastach. To działa - opowiada nam Krzysztof.

- Ludzie, którzy mieszkają nad oceanem, są informowani, gdzie mają się udać. Otwarte są szkoły, świątynie, budynki użyteczności publicznej - pod warunkiem, że znajdują się wystarczająco wysoko - dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężne trzęsienie ziemi w Rosji. Nagrania mieszkańców Kamczatki

Jak relacjonuje Polak, mieszkańcy tych rejonów zostają w wyznaczonych miejscach aż do momentu oficjalnego odwołania alarmu. -  W Osace, gdzie trwają przygotowania do Expo 2025, także zarządzono ewakuację. Ludzie przestrzegają się nawzajem i pomagają sobie, bo zaraz zacznie się ściemniać - podkreśla.

Krzysztof jest polskim przewodnikiem po Japonii
Krzysztof jest polskim przewodnikiem po Japonii © tanomi.pl | archiwum prywatne

Choć sytuacja jest napięta, Krzysztof zaznacza, że Japonia to kraj wyjątkowo dobrze przygotowany na tego typu kataklizmy. - Tutaj od najmłodszych lat ludzie uczą się w szkołach, co robić w czasie trzęsienia ziemi i tsunami. Władze lokalne i centralne regularnie prowadzą ćwiczenia i edukują mieszkańców - podkreśla.

Na koniec pokazuje zdjęcie, które właśnie otrzymał. - To zdjęcie od mojego klienta z prefektury Shizuoka. Widać wzburzone morze. Mówi, że na razie wszystko jest w porządku, ale plaże zostały zamknięte - dodaje nasz rozmówca.

Trzęsienie ziemi w Rosji. Skutki jako fale tsunami obiegają świat

W środę rano potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie 8,8 nawiedziło rosyjski półwysep Kamczatka. Wstrząsy wywołały fale tsunami, które dotarły m.in. do Hokkaido oraz prefektur Ibaraki i Chiba w Japonii, a także do wybrzeży Alaski. W północno-wschodniej Japonii zanotowano fale o wysokości 1,3 m. Służby aktywowały systemy ostrzegania, włączyły syreny alarmowe i zarządziły ewakuację na terenach przybrzeżnych.

Japońska Agencja Meteorologiczna (JMA) poinformowała, że zjawisko może utrzymywać się przez co najmniej jeden dzień. - Tsunami nadal są obserwowane. Fale są długie i mają cykl około godziny - ostrzegał Shinji Kiyomoto, specjalista ds. planowania działań kryzysowych. Zaapelował do mieszkańców o nieopuszczanie bezpiecznych miejsc, mimo upału. Jego zdaniem ryzyko zniszczeń pozostaje wysokie, szczególnie jeśli kolejne fale zbiegną się z przypływem.

Kiyomoto przypomniał również, że podobna sytuacja miała miejsce po trzęsieniu ziemi w 1952 r., gdy najwyższe tsunami - o wysokości 1 metra - uderzyło w port Kuji dopiero dziewięć godzin po wstrząsach. Fale mogą się załamywać i odbijać, co dodatkowo zwiększa nieprzewidywalność zjawiska.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Groźny wypadek w Małopolsce. Wjechał na tory wprost pod pociąg
Groźny wypadek w Małopolsce. Wjechał na tory wprost pod pociąg
Afera CPK. Minister o pierwszych ustaleniach
Afera CPK. Minister o pierwszych ustaleniach
Ewakuacja ok. 300 osób. Niewybuch przy szkole
Ewakuacja ok. 300 osób. Niewybuch przy szkole
"Hamas obiecał". Witkoff mówi o rozbrojeniu
"Hamas obiecał". Witkoff mówi o rozbrojeniu
Prezydent Polski pojawi się na Marszu Niepodległości? "SOP już przygotowany"
Prezydent Polski pojawi się na Marszu Niepodległości? "SOP już przygotowany"
Ziobro u Orbana. "Obok zaprzańców i sprzedawczyków"
Ziobro u Orbana. "Obok zaprzańców i sprzedawczyków"
Sędzia po pijaku spowodowała kolizję. SN uchylił immunitet
Sędzia po pijaku spowodowała kolizję. SN uchylił immunitet
Brutalny napad. 18-latek porzucony pod mostem
Brutalny napad. 18-latek porzucony pod mostem
Otoczenie prezydenta o sytuacji Ziobry, Musk na drodze do zostania bilionerem [SKRÓT PORANKA]
Otoczenie prezydenta o sytuacji Ziobry, Musk na drodze do zostania bilionerem [SKRÓT PORANKA]
Donosy wśród Polonii w USA. Boją się deportacji
Donosy wśród Polonii w USA. Boją się deportacji
Taka będzie pogoda przez najbliższe dni. Prognoza na długi weekend
Taka będzie pogoda przez najbliższe dni. Prognoza na długi weekend
Ile zarabiają lekarze? Szokujące rozbieżności płac
Ile zarabiają lekarze? Szokujące rozbieżności płac