Polacy nie mają nadziei. Plan Trumpa nie będzie korzystny?
Ponad 65 proc. Polaków uważa, że "plan pokojowy" Donalda Trumpa nie będzie korzystny dla Ukrainy - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Najwięcej optymistów jest w obozie opozycji, czyli wśród wyborców PiS i Konfederacji.
18.11.2024 12:53
Prezydent-elekt USA Donald Trump wielokrotnie zapowiadał, że jest w stanie zakończyć wojnę w Ukrainie w ciągu doby. Na razie nie wiadomo, jak chce to osiągnąć. Wg doniesień mediów, ekipa Trumpa będzie nalegać na rozmowy pomiędzy Ukrainą a Rosją.
W mediach oraz wśród polityków krążą różne scenariusze. Obóz proukraiński i Ukraina niepokoi się, że szybki rozejm będzie wiązał się ze zrzeczeniem się Ukrainy z części terytoriów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracownia United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski zapytała Polaków, czy uważają, że Trump będzie w stanie zakończyć konflikt na korzystnych dla Ukrainy warunkach.
Co czwarty Polak uważa, że działania Trumpa mogą do tego doprowadzić. 5,2 proc. jest o tym zdecydowanie przekonanych, a 19,7 proc. wybrało odpowiedź "raczej tak".
Odmiennego zdania jest jednak aż 65,8 proc. badanych. 41,2 proc. uważa, że Trump raczej nie doprowadzi do pokoju w taki sposób, by Ukraina wyszła na nim korzystnie, a 24,6 proc. jest zdecydowanie przeciwnych takiemu poglądowi.
9,3 proc. badanych nie było w stanie odpowiedzieć.
Najwięcej optymistów w obozie opozycji
Jedynie 14 proc. sympatyków obozu rządzącego (a więc wyborców Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi) uważa, że Ukraina wyjdzie korzystnie na działaniach pokojowych Trumpa. Przeciwnego zdania jest aż 83 proc.
Wśród wyborców opozycji - a więc PiS i Konfederacji - zdania są bardzo podzielone. 48 proc. wierzy, że plan Trumpa przyniesie Ukrainie korzyści. Taki sam odsetek uważa, że wręcz przeciwnie.
Wielkiego entuzjazmu nie ma także wśród wyborców niezdecydowanych. Jedynie 13 proc. uważa, że działania Trumpa zakończą się dla Ukrainy pozytywnie. 64 proc. jest przeciwnego zdania. Aż 23 proc. wyborców z tego segmentu nie jest w stanie odpowiedzieć, co przyniosą działania nowego prezydenta USA.
Co planuje Trump?
Jak wynika z ustaleń "Wall Street Journal", zespół doradców Trumpa przedstawił różne propozycje ws. zakończenia konfliktu w Ukrainie. Jedna z nich zakłada, że Kijów ma się wstrzymać z przystąpieniem do NATO na dwie dekady.
"Plan polega na wstrzymaniu walk na obecnej linii frontu i utworzeniu strefy zdemilitaryzowanej o długości 800 mil (około 1300 km - przyp.red.). Obecnie nie jest jasne, kto będzie pilnować tego obszaru, jednakże wojska USA nie zostaną zaangażowane ani w operacje pokojowe, ani nie będą finansować tego przedsięwzięcia" – jak podaje amerykański dziennik.
Dalej "WSJ" cytuje członka zespołu Trumpa, który oświadczył: "Możemy zapewnić szkolenie i inne wsparcie, ale lufa pistoletu będzie skierowana na Europę. Nie wysyłamy Amerykanów, aby utrzymywali pokój w Ukrainie. I nie będziemy za to płacić. Niech zrobią to Polacy, Niemcy, Brytyjczycy i Francuzi".
Pomimo tego Stany Zjednoczone są gotowe dostarczyć Ukrainie broń, aby zapobiec przyszłemu atakowi ze strony Rosji. W ramach tego planu przewidziane jest również pozostawienie Rosji około 20 proc. terenów Ukrainy, które zostały już zajęte.
Badanie przeprowadzono w dniach 8-10 listopada 2024 metodą CATI & CAWI na reprezentatywnej grupie 1000 osób.
Czytaj więcej: