Wiadomo, ile pieniędzy zebrali w PiS w kilka godzin. Jest kwota
Zaraz po czwartkowej decyzji PKW prawo i Sprawiedliwość uruchomiło zbiórkę pieniędzy na swoje funkcjonowanie. Skarbnik partii Henryk Kowalczyk poinformował, że w ciągu ostatnich godzin dokonano 3 tys. wpłat na łączną kwotę 500 tys. złotych. - Widać, że rzeczywiście nie są to kwoty nie aż takie duże, jak widać z ilości łącznej sumy, ale znaczące - powiedział Kowalczyk.
W czwartek PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe o przychodach, wydatkach i zobowiązaniach finansowych komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. i zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii przez PiS na kwotę 3,6 miliona złotych.
Szef PKW Sylwester Marciniak poinformował, że dotacja dla komitetu PiS zostanie pomniejszona o 10 mln zł. Partia może być także pozbawiona subwencji na trzy lata, na skutek ewentualnego odrzucenia rocznego sprawozdania finansowego, o czym PKW zadecyduje w przyszłym miesiącu.
Tego samego dnia PiS uruchomił zbiórkę środków na swoje funkcjonowanie. "Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Twojej pomocy! Koalicja 13 grudnia zrobi wszystko, aby zniszczyć w Polsce praworządność i demokrację. Tylko dzięki Twojej pomocy będziemy mogli dalej walczyć o Polskę godną, suwerenną i praworządną. Wesprzyj nasze działania!" - czytamy w opublikowanym przez partię wpisie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W piątek podczas konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński apelował do wyborców o wpłaty. - Nikt, kto jest Polakiem, nawet takim letnim patriotą, na to nie może się zgodzić i my będziemy walczyli, ale potrzebujemy w tej chwili pomocy ze strony społeczeństwa, pomocy finansowej - powiedział Kaczyński dalej, podkreślając, że "wszystko musi przebiegać legalnie, to muszą być legalne wpłaty".
Pół miliona złotych w kilka godzin
Dalej podczas konferencji skarbnik partii Henryk Kowalczyk zapewniał, że "zgodnie z prawem może przyjmować darowizny i składki jeśli chodzi o członków partii". Następnie wyjaśnił całą procedurę, jak wyborcy powinni wpłacać, aby te środki nie musiały zostać zwrócone. - W przypadku, kiedy darowizna nie jest zgodna z ustawą o partiach politycznych, podlega zwrotowi - wyjaśnił.
- Już dzisiaj przez kilka godzin mieliśmy blisko 3 tys. wpłat na kwotę 500 tys. złotych, a więc widać, że rzeczywiście nie są to kwoty nie aż takie duże, jak widać z ilości łącznej sumy, ale bardzo znaczące - poinformował Kowalczyk.
- Myślę, że jest to dobry prognostyk, dobry początek. Prawo i Sprawiedliwość przetrwa najgorsze chwile, które nam gotuje "Koalicja 13 grudnia" - podsumował.