Pokój za ustępstwa? Ukraińcy nie mają wątpliwości
Pod koniec lutego minie rok od momentu, w którym Rosja zaatakowała Ukrainę. Chociaż życie w kraju nękanym atakami armii Władimira Putina nie należy do najłatwiejszych, to zdecydowana większość Ukraińców ani myśli o zawarciu pokoju, który byłby równoznaczny z ustępstwami względem Moskwy.
24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała sąsiedni kraj i na przestrzeni ostatnich miesięcy życie Ukraińców wywróciło się do góry nogami. Rosyjscy żołnierze dokonali licznych mordów na ludności cywilnej, a ostatnimi czasy armia coraz częściej bombarduje infrastrukturę krytyczną Kijowa. Wiąże się to z brakiem prądu, ciepła i wody, podczas gdy termometry na zewnątrz pokazują temperatury poniżej zera.
Pokój za ustępstwa? Ukraińcy zabrali głos
Z badania przeprowadzonego przez Charkowski Instytut Badań Społecznych, o którym pisze agencja Ukrinform wynika, że pomimo trudnych warunków do życia w Ukrainie, mieszkańcy tego państwa ani myślą o poddawaniu się Rosji. Aż 89 proc. respondentów uważa, że wojna zakończy się sukcesem Kijowa, który odzyska okupowane tereny.
Tylko 6 proc. badanych wątpi w to, że Ukraina będzie w stanie odzyskać wszystkie terytoria okupowane obecnie przez Rosjan. Co więcej, aż 78 proc. osób wskazało w sondzie, iż kraj nie powinien ustępować Moskwie i uginać się pod jej żądaniami, nawet gdyby miało to oznaczać uzyskanie szybkiego pokoju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spore grono Ukraińców wierzy też w odzyskanie kontroli nad Krymem. Z badania opracowanego przez Ukrinform wynika bowiem, że aż 57 proc. respondentów jest przekonanych o możliwości odzyskania granic państwowych z 1991 roku, obejmujących właśnie Półwysep Krymski.
Rosja okupuje Krym począwszy od roku 2014, kiedy to najpierw pojawili się tam agenci specjalni, a następnie odbyło się pseudoreferendum o przyłączeniu tego terytorium do granic Federacji Rosyjskiej. Jednak społeczność międzynarodowa nie uznaje wyników tego głosowania. Podobnie jest z władzami Ukrainy. W jednym z ostatnich wywiadów prezydent Wołodymyr Zełenski mówił nawet, że chętnie wybierze się na wakacje na półwysep, gdy ten ponownie znajdzie się pod kontrolą Kijowa.
Wskazówka dla Zełenskiego
Wyniki sondażu mogą być wskazówką dla Zełenskiego, by nie poddawać się w temacie walk o Krym. Tylko 8 proc. badanych uważa bowiem, że wojnę z Rosją będzie można uznać za zwycięską, jeśli Ukrainie nie uda się odzyskać kontroli nad półwyspem. Również 8 proc. respondentów uznałoby za sukces, gdyby prowadzona przez Rosję wojna zakończyła się rozpadem tego kraju na mniejsze kawałki.
Zdaniem Andrija Czernousowa z Charkowskiego Instytutu Badań Społecznych, wyniki badania pokazują, że Ukraińcy wykazują się "niezwykłą jednością", a trwające od miesięcy terrorystyczne ataki Rosji nie złamały ducha narodu.
Czytaj także: