Ukraińcy zaczęli odbijać Krym? Tajemnicze słowa Zełenskiego
Wraz z odbijaniem spod rosyjskiej okupacji kolejnych terenów w Ukrainie powraca pytanie, czy pod kontrolę Kijowa wróci również Półwysep Krymski, który Rosjanie zajęli już w 2014 roku. Enigmatycznej odpowiedzi na to pytanie udzielił Wołodymyr Zełenski. Francuski dziennikarz pytał go, czy w przyszłym roku wybiera się na Krym na wakacje.
19.12.2022 | aktual.: 19.12.2022 19:40
Temat odbicia Krymu pojawił się w wywiadzie dla francuskiej, prywatnej telewizji TF1. - Czy operacja wyzwolenia Krymu już się rozpoczęła? - zapytał wprost dziennikarz.
Zełenski najpierw się roześmiał, po czym ocenił, że "to bardzo trudne pytanie". - Sama operacja na razie się nie rozpoczęła. Jak się rozpocznie, to na pewno o tym usłyszycie, ale uważam, że wyzwolenie Krymu rozpoczęło się już w głowach ludzi i to jest bardzo ważne - dodał.
Ukraiński przywódca podkreślił, że odzyskanie Półwyspu Krymskiego to "wewnętrzne pragnienie" jego narodu. Zaznaczył jednocześnie, że wyrażanie go poprzez słowa "Krym to Ukraina" jest niewystarczające. Jak mówił "trzeba być gotowym do walki, bo Krymu nikt tak po prostu nie odda".
Według Zełenskiego ten warunek został już spełniony. - Wyzwolenie zawsze rozpoczyna się od społeczeństwa, pragnienia i gotowości. Dlatego, moim zdaniem, początek operacji (odbicia Krymu - red.) już jest - podkreślił.
Krym wróci do Ukrainy? Tajemnicza odpowiedź Zełenskiego
Francuski dziennikarz jednak najwidoczniej nie był usatysfakcjonowany taką odpowiedzią. Spróbował więc po raz kolejny, tym razem mniej bezpośrednio. - Mówił pan, że po wojnie pojedzie nad morze. Czy najpierw wykąpie się pan na Krymie? - spytał.
- Chciałbym, bo lubię Krym. Byłem tam wiele razy, wiele lat z rzędu. Bardzo lubię Krym, moja żona również. Dlatego z zadowoleniem przyjadę na nasz, ukraiński, deokupowany Krym - odparł Zełenski.
Dziennikarz nie dawał jednak za wygraną. Dopytał, czy będzie to już latem 2023 roku. - Latem to zupełnie niezły wariant. Tam jest świetna pogoda o tej porze roku - usłyszał w odpowiedzi.
Przeczytaj też
Źródło: Biełsat/TF1