To była szybka akcja. Zaskoczyli Rosjan, grupa całkiem rozbita
W obwodzie sumskim zlikwidowano rosyjską grupę dywersyjno-zwiadowczą - przekazały ukraińskie służby wywiadowcze. Rosjan wytropiły ukraińskie oddziały Wojsk Obrony Terytorialnej.
Oddziały Obrony Terytorialnej zlikwidowały w obwodzie sumskim, na północnym wschodzie Ukrainy, rosyjską grupę dywersyjno-zwiadowczą - poinformował w piątek szef władz tego regionu Dmytro Żywycki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"22 grudnia rano grupa rosyjskich żołnierzy przekroczyła granicę państwową Ukrainy. Na terenie gminy Krasnopilla, w pobliżu wsi Wysoke, nasi żołnierze Obrony Terytorialnej starli się z rosyjską grupą dywersyjno-zwiadowczą. W krótkiej walce zginęło co najmniej dwóch żołnierzy wroga. Po naszej stronie nie było żadnych strat" - napisał Żywycki na swoim kanale na Telegramie.
Niespodzianka w obwodzie sumskim. "Popłynęła ropa"
W połowie grudnia, we wsi Kaczaniwka w obwodzie sumskim na północy Ukrainy, ze studni zamiast wody popłynęła ropa naftowa - podały portale Ukraińska Prawda i Suspilne. Przyczyna tego zjawiska nie jest znana, sprawą zajmuje się państwowa inspekcja ekologiczna.
Urząd ten poinformował, że zgłoszenie ze wsi Kaczaniwka, leżącej w rejonie (powiecie) ochtyrskim, nadeszło 15 grudnia. "Obywatele powiadomili, że z ich studni na ulicy Dehtjarenki zamiast wody pitnej wydobywa się ropa" - oświadczyła inspekcja.
Wysłany na miejsce specjalista z zakresu ochrony środowiska naturalnego potwierdził obecność w studni ciemnej substancji o zapachu ropy. Trwają badania laboratoryjne.
Przyczyny zdarzenia nie są znane. W pobliżu Kaczaniwki znajduje się złoże ropy naftowej, eksploatowane od lat 50. XX wieku.
Obwód sumski graniczy z trzema obwodami po stronie rosyjskiej - briańskim, kurskim i biełgorodzkim. Stolicą obwodu jest miasto Sumy, które przed rozpoczęciem agresji Rosji na Ukrainę zamieszkiwało ok. 260 tys. ludzi.