Pogrzeb Elżbiety II. Służby miały pełne ręce roboty
67 osób zostało aresztowanych w poniedziałek w Londynie podczas wydarzeń związanych z pogrzebem królowej Elżbiety II - przekazała londyńska policja metropolitalna.
Brytyjska policja nie wyszczególniła, co było powodem aresztowań, ale wskazała, że przyczyną pewnej ich liczby były protesty przeciwko monarchii.
Podana liczba obejmuje wszystkie zatrzymania, które zostały dokonane w poniedziałek do godz. 17.00 londyńskiego czasu, gdy trumna z ciałem Elżbiety II była już od około dwóch godzin w Windsorze, a tłumy ludzi, które zebrały się na ulicach stolicy, by obserwować jej przejazd, w dużej mierze już się rozeszły.
W zapewnieniu bezpieczeństwa na ulicach Londynu w czasie uroczystości pogrzebowych brało udział ponad 10 tys. funkcjonariuszy policji, z czego część została ściągnięta z innych rejonów kraju. Jeszcze przed pogrzebem londyńska policja metropolitalna poinformowała, że będzie to największa operacja w jej historii.
Incydent na pogrzebie Elżbiety II
Podczas uroczystości pożegnania królowej Elżbiety II w Opactwie Westminsterskim zasłabł jeden z funkcjonariuszy londyńskiej Policji Metropolitalnej. Incydent nie zakłócił pogrzebu monarchini.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Skąd fenomen monarchii w Wielkiej Brytanii? To zasługa królowej Elżbiety
Policjant poczuł się źle tuż na początku uroczystości w Londynie. Na pomoc ruszyli mundurowi z Royal Nawy. Marynarze wynieśli funkcjonariusza na noszach, a później zajęła się nim załoga karetki pogotowia.
To nie pierwszy taki incydent od momentu, gdy w środę po południu trumna z ciałem królowej Elżbiety II została uroczyście odprowadzona z Pałacu Buckingham do Pałacu Westminsterskiego.
Czytaj też: