Wysyłał oczy zwierząt. Policja wie, kim jest
Portugalska policja ustaliła tożsamość autora dwóch listów skierowanych w poniedziałek do ambasady Ukrainy w Lizbonie z podejrzaną zawartością. To osoba przebywająca na terenie jednego z państw Unii Europejskiej, poinformowała w środę wieczorem telewizja CNN Portugal.
08.12.2022 | aktual.: 08.12.2022 07:38
Stacja powołująca się na portugalskich śledczych twierdzi, że autor przesyłek próbował sugerować, że nadawcą listów jest amerykańska firma Tesla.
Seria podejrzanych przesyłek
Według telewizji odebrane przez pracowników ambasady Ukrainy w Lizbonie dwie przesyłki nadeszły pocztą jako zwykłe listy. Miały "specyficzny zapach".
- Poza tym posiadały one cechy zbliżone do przesyłek, które dotarły do innych ambasad Ukrainy: np. fragmenty oczu zwierząt lub materiały wybuchowe - podała stacja telewizyjna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: MON dumne z zakupów. Były żołnierz GROM nie zostawia suchej nitki
CNN Portugal ustalił, że z badań zleconych dwóm ośrodkom badawczym w Lizbonie wynika, że wewnątrz listów znajdowały się fragmenty oczu zwierząt oraz ślady krwi.
Telewizja odnotowała, że podobne przesyłki zostały wysłane m.in. do ambasad Ukrainy w Hiszpanii, Polsce, Włoszech, na Węgrzech oraz w Czechach, Holandii i w Chorwacji.
Na przełomie listopada i grudnia na terenie Hiszpanii zidentyfikowano sześć listów-bomb skierowanych do instytucji publicznych, w tym m.in. do siedziby premiera, a także do jednej z firm zbrojeniowych.
Czytaj także: Efekt wizyty Szojgu? Ruchy wojsk na Białorusi