Po 65 lat więzienia dla birmańskich opozycjonistów
Ponad dwudziestu uczestników
antyrządowych manifestacji z 2007 roku w Birmie zostało skazanych na kary po 65 lat więzienia - poinformował krewny
jednego ze skazanych. Inne źródła mówią o 14 skazanych, ale wymiar kary pozostaje ten
sam.
11.11.2008 | aktual.: 11.11.2008 11:56
Wyrok skazujący wydano na posiedzeniu za zamkniętymi drzwiami w więzieniu Insein pod Rangunem. - W procesie nie mogli uczestniczyć członkowie rodzin, a nawet adwokaci - powiedziała matka jednego ze skazanych.
Według agencji AP, wśród 14 skazanych członków ugrupowania Pokolenie 88 jest pięć kobiet. Wielu członków tego ruchu uczestniczyło w antyrządowym powstaniu z 1988 roku, kiedy po wystąpieniach studenckich i wygraniu przez Narodową Ligę na rzecz Demokracji (NLD) wyborów parlamentarnych, wojskowi nie dopuścili do objęcia przez nią władzy. Działacze byli następnie torturowani i przetrzymywani w więzieniach, ale po uwolnieniu wielu powróciło do działalności opozycyjnej.
Większość skazanych została aresztowana 21 sierpnia 2007 roku. Fala demonstracji w Birmie wybuchła około połowy września zeszłego roku i trwała ponad dwa tygodnie, spotykając się ze zbrojną odpowiedzią policji i wojska, a następnie z represjami.