Płonie Biebrzański Park Narodowy. Rzecznik straży pożarnej mówi o dramatycznej sytuacji
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Na miejscu z ogniem zmaga się 130 strażaków, a 160 kolejnych jest już w drodze na pomoc. W akcji biorą także udział samoloty pożarnicze. - Jeśli chcemy sobie wyobrazić sobie tę powierzchnię, to jest to obszar wielkości około 8 tys. boisk piłkarskich. Jest to naprawdę ogromny obszar, gdzie giną zwierzęta, miejsca lęgowe tych zwierząt i jest to też trudny teren do działań strażackich - stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską Krzysztof Batorski, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej. Służby gaśnicze informują, że przyczyna pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym nie jest na razie znana, podkreślają jednak, że do pojawienia się ognia w tak delikatnym środowisku przyrodniczym może dojść na skutek iskry czy wyrzucenia przez człowieka niedopałka papierosa.
Proszę opisać co się w tej chwili … Rozwiń
Transkrypcja: