PolitykaPłk Adam Mazguła wezwany na policję. Za ostre słowa o Jarosławie Kaczyńskim

Płk Adam Mazguła wezwany na policję. Za ostre słowa o Jarosławie Kaczyńskim

Płk Adam Mazguła wezwany na policję. Za ostre słowa o Jarosławie Kaczyńskim
Źródło zdjęć: © East News | Krzysztof Kaniewski
19.06.2019 17:57, aktualizacja: 19.06.2019 23:52

"Wezwała mnie policja, aby przesłuchać na okoliczność mojego stwierdzenia, że Jarosław Kaczyński jest wytwórcą jadu i nienawiści wśród Polaków i odpowiada za atmosferę, która doprowadziła do morderstwa Pawła Adamowicza" - poinformował płk Adam Mazguła w mediach społecznościowych.

Przesłuchanie odbyło się w środę. Pułkownik został wezwany jako świadek w sprawie o przestępstwo z art. 199 paragraf 1 kodeksu karnego. Mówi o tym, że "kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piasecznie.

Jak twierdzi Mazguła, chodzi o jego wypowiedź na Twitterze po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Emerytowany pułkownik miał wówczas obarczyć Jarosława Kaczyńskiego odpowiedzialnością za ten akt agresji, a także nazwać go "wyzwolicielem narodowego jadu i podziałów" oraz "siewcą nienawiści".

- Policjant zapytał mnie, dlaczego "zionę nienawiścią" do prezesa PiS i "namawiam do porachunków", chociaż nic takiego w moim wpisie na Twitterze nie było. Złożyłem obszerne wyjaśnienia, na kilka stron. Powiedziałem, że nie znam drugiego człowieka, który by tyle naubliżał Polakom, co Jarosław Kaczyński. Wspomniałem o "gorszym sorcie" i innych określeniach - powiedział Wirtualnej Polsce płk Adam Mazguła. - Opisałem historię zorganizowania na mnie nagonki w mediach przez partyjnych urzędników PiS, którzy nazywali mnie ubekiem i żołdakiem Jaruzelskiego, niezgodnie z prawdą. Tak mówił o mnie nawet prezydent RP - dodał.

Nie wiadomo, kto złożył doniesienie na Adama Mazgułę, policja nie chciała tego zdradzić. Nie przedstawiła też żadnych zarzutów pułkownikowi, ale odesłała jego wyjaśnienia do oceny prokuratury w Piasecznie.

"Krucjata przeciwko Polakom"

Pułkownik nie odpuszcza i twierdzi, że nie zmienił zdania na temat prezesa PiS.

"Zdania jednak nie zmieniam i powtórzę raz jeszcze. Tak, nie znam w historii Polski nikogo, kto by dorównywał Jarosławowi Kaczyńskiemu w tak dramatycznej krucjacie przeciwko znacznej części Polaków, który tak zdecydowanie łamie prawo, kłamie, ubliża narodowi, dokonuje przekupstwa wyborczego, szerzy nienawiść i podziały wśród Polaków, przez co odpowiada za przemoc w społeczeństwie, liczne napady, śmierć 57 byłych funkcjonariuszy objętych ustawą represyjną, morderstwo Pawła Adamowicza i wielu innych aktów przemocy oraz nienawiści" - napisał pułkownik na Facebooku.

Zapytaliśmy rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie, kto złożył zawiadomienie przeciwko Adamowi Mazgule. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

Adam Mazguła to pułkownik rezerwy Wojska Polskiego, harcmistrz, działacz społeczny i polityczny. Zasłynął udziałem w protestach przeciwko ustawie dezubekizacyjnej, a także przed sądami, komentuje również bieżące wydarzenia polityczne w mediach społecznościowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1243)
Zobacz także