Płk Adam Mazguła odpowiedział Krystynie Pawłowicz. "Pani już żaden lekarz ani mocniejsze leki nie pomogą"
"Poziom Pani inteligencji jest odwrotnie proporcjonalny do Pani apetytu" - napisał płk Adam Mazguła. Wojskowy w obszernym wpisie skomentował plotkę o planowanym zamachu wojskowym, którą upubliczniła Krystyna Pawłowicz. Przyznał, że rozważa pozwanie posłanki.
"Panie Ministrze ON Mariuszu Błaszczaku, czy Pan wie, że krążą plotki, iż Mazguła i jego koledzy z wojska mają po przegraniu wyborów przez PO, na hasło opozycji o „sfałszowaniu wyborów przez PiS”, wyprowadzić wojsko z koszar...?" - zapytała w poniedziałek na Twitterze Krystyna Pawłowicz.
Dzień później płk Adam Mazguła odpisał posłance. "Pani Krystyno, wszyscy wiedzą, że to Pani ma w partii rasy panów szczególną rolę „puszczania bąków” w eter dla sprawdzenia, jak zareaguje opinia publiczna na tematy trudne lub jak zareaguje społeczeństwo na przygotowywane przez władzę rzeczy podłe" - czytamy na Facebooku.
Wojskowy sugeruje, że posłanka została wybrana do tej roli, bo "poziom jej inteligencji jest odwrotnie proporcjonalny do jej apetytu". "Z treści tej plotki, którą zasmradza Pani przestrzeń publiczną, wnioskuję, że po wygranych wyborach, oczywiście przez PiS (na waszą uczciwość nie liczę, bo po co zmienialiście kodeks wyborczy), będzie Pani wraz z kolegami dokonywała czystek politycznych poprzez oskarżanie opozycji o pucze i zdradę narodową" - dodał Mazguła.
Zobacz także: "Głupia, szkodliwa, antypolska" wypowiedź Andrzeja Dudy o UE. Sławomir Neumann: to zakrawa o zdradę stanu
Płk Adam Mazguła rozważa pozwanie posłanki Pawłowicz
I stwierdził, że "wszystko układa się w całość", ponieważ tydzień temu otrzymał informację od "kolegów w MON", że "wystąpiono do Wojskowego Instytutu Historycznego, aby odszukano jakiekolwiek informacje" na jego temat, które można przeciwko niemu wykorzystać.
"Pani już żaden lekarz ani mocniejsze leki nie pomogą. Zalecam zimne okłady na język i palce, których używa Pani przy klepaniu w klawiaturę. Myślę, że powinna Pani szukać izolacji z innymi człekokształtnymi za ukochanymi przez waszą władzę barierkami i żywopłotami złożonymi z tysięcy policjantów" - uznał płk Adam Mazguła.
Zapewnił, że posłanka nie jest w stanie go "przestraszyć ani obrazić", bo brakuje jej zdolności honorowych. "Nie tylko nie boję się Pani represji, ale poważnie rozważę złożenie na Panią zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na wykorzystaniu pozycji osoby publicznej do walki z obywatelem i szkalowania mojego dobrego imienia" - podkreślił płk Mazguła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl