Platforma Obywatelska ma kłopoty finansowe? Chodzi o Fundację Państwa Prawa

Chociaż Małgorzata Kidawa-Błońska jest oficjalną kandydatką Platformy Obywatelskiej na prezydenta, jej kampania nadal nie ruszyła. Grzegorz Schetyna ma jej blokować środki twierdząc, że pieniędzy nie ma, a partia ma długi - donosi "Wprost".

Powodem takiej decyzji miało być założenie Fundacji Państwo Prawa. Jak podaje tygodnik, fundacja miała dostać od PO ponad 3 mln zł. Organizację powołał Piotr Borys, prawa ręka Grzegorza Schetyny, a prominentni politycy Platformy mieli nie wiedzieć o jej założeniu.

- Jeśli PKW zakwestionuje nasze sprawozdanie finansowe za 2019 r., uznając, że pieniądze zostały wydane niezgodnie z przepisami ustawy o fundacjach, to może stracić wszystkie pieniądze - mówi tygodnikowi anonimowy polityk PO. Dodaje, że PKW kwestionowała sprawozdania za mniejsze przewinienia.

Zobacz też: Andrzej Duda nie ma z kim przegrać? "Jest królem politycznej dżungli"

Jak dowiedział się tygodnik, PO środkami z fundacji płaciła za pomoc prawną. Potwierdza to Piotr Borys.

- W fundacji działała grupa prawników, tam tworzyły się koncepcje i linie, które później miały swoje odzwierciedlenie w sądach. Część koncepcyjna procesów posłów Platformy rodziła się w fundacji. Przygotowano kilkadziesiąt takich koncepcji - powiedział Borys.

Dyrektor zespołu kontroli finansowania partii politycznych w PKW Krzysztof Lorentz mówi, ze musi zapoznać się z umowami, aby stwierdzić, czy doszło do nieprawidłowości. Dodaje, że chodzi o to, jakie środki partia zapłaciła z funduszu eksperckiego za pomoc prawną.

Sprawozdania za 2019 r. partie muszą złożyć do końca marca PKW będzie je badała do końca września tego roku.

Doniesieniom "Wprost" zaprzeczył w poniedziałek rano Sławomir Neumann z PO. W RMF FM stwierdził, że to "absolutna nieprawda" i nikt nie blokuje pieniędzy na kampanię Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

- Małgorzata Kidawa-Błońska ma sztab, nie ma jeszcze szefa sztabu, ta decyzja oczekuje, jest jeszcze opracowywana. Jest sztab, ludzie pracują, tutaj nie ma najmniejszego problemu. Preliminarz wydatków jest też przygotowywany i tu nie ma żadnej blokady. To są jakieś głosy, które mają prawdopodobnie trochę zamieszania wprowadzić w szeregi opozycji, ale są nieprawdziwe - powiedział Neumann.

Źródło: "Wprost"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl