Trwa ładowanie...

Plan narracji o rządowych nagrodach w ujawnionych mailach. Prośba premiera o dane

Nowo ujawnione maile mające pochodzić ze skrzynki ministra Michała Dworczyka pokazują plan obrony przed zarzutami opozycji o przyznawaniu wysokich nagród urzędnikom rządowym. - Tak żeby była amunicja do obrony - miał pisać Mateusz Morawiecki.

Mateusz MorawieckiMateusz MorawieckiŹródło: Flickr, KPRM, fot: W. Kompała
d1agmsl
d1agmsl

Premier Mateusz Morawiecki miał wspomnieć w mailu spotkanie Rady Ministrów z początku kwietnia 2018 r. Jednym z tematów posiedzenia była reakcja na doniesienia o premiach dla ministrów.

Morawiecki: przykłady na podorędziu

"Abstrahując od tego, że niektórzy ministrowie nieładnie atakowali to jeden głos przebił się dość mocno - a mianowicie, że po naszej stronie brakuje kompendium informacji na temat tego, ile mają premii, ile zarabiają albo raczej ile mieli premii, ile zarabiali ministrowie, a w szczególności gabinety polityczne za czasów naszych poprzedników, a także kilka analiz porównawczych" - czytamy w mailu podpisanym przez premiera.

Zobacz także: Rząd poprze projekt prezydenta o SN? "To jest dylemat"

"Na przykład - lista prezydentów dużych miast, gdzie Platforma rządzi albo marszałków gdzie Platforma rządzi razem z peselem (pisownia oryginalna - red., tak żeby mieć na podorędziu przykłady po naszej stronie i żeby zacząć uderzać ich - ich własną bronią. Poproszę zatem żebyście w miarę jak najpilniej zbudowali taką bazę danych, którą można by przekazać - proszę rozdystrybuować wśród naszych ludzi, tak żeby była amunicja do obrony" - czytamy dalej w mailu.

d1agmsl

Wniosek Neumanna

Powodem był poselski projekt uchwały Sławomira Neumanna - ówczesnego szefa klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.

Domagał się on pełnej listy ministrów, wiceministrów, członków gabinetów politycznych, wojewodów, wicewojewodów i pracowników urzędów wojewódzkich, którym w latach 2016-2018 (po powrocie do władzy przez PiS) przyznano premie i nagrody finansowe.

Plan narracji

W kolejnych mailach widać plan narracji. Mowa tam o samorządowcach i politykach opozycji, którzy w poprzednich latach otrzymywali nagrody lub zarabiali na członkostwie w radach nadzorczych. To ówcześni prezydenci miast Hanna Gronkiewicz-Waltz z Warszawy, Paweł AdamowiczGdańska i Jacek Jaśkowiak z Poznania.

Sprawdzono też Bogdana Borusewicza, Bronisława Komorowskiego i Grzegorza Schetynę za czasy gdy byli Marszałkami Senatu i Sejmu.

d1agmsl

Druga część zaplanowanej narracji zawierała listę świadczeń, które wprowadzono w pierwszych latach rządów PiS>

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1agmsl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1agmsl
Więcej tematów