PiS wybrało sztab wyborczy. A w nim spin doktorzy Kaczyńskiego: Bielan i Kurski
PiS wskazało członków sztabu wyborczego na kampanię do Parlamentu Europejskiego - dowiedziała się Wirtualna Polska. Wśród nich są Adam Bielan i Jacek Kurski. To m.in. oni będą odpowiadać za główny przekaz partii Jarosława Kaczyńskiego w wyborach do PE.
Od kilku dni władze PiS - w tym ponad trzydziestoosobowy Komitet Polityczny - obradują nad składem list wyborczych do PE oraz strategią na kampanię. - O wyborach samorządowych już zapominamy. Idziemy do przodu z nowymi tematami, skupiamy się na kampanii europejskiej - słyszymy od rozmówcy z Nowogrodzkiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dowiaduje się WP, w czwartek 25 kwietnia Jarosław Kaczyński - przy innych członkach władz PiS - wskazał skład sztabu wyborczego.
Wedle naszych informacji znajdą się w nim Piotr Milowański (sekretarz generalny PiS i szef sztabu organizacyjnego, ceniony w partii, z dobrymi kontaktami z każdą z "frakcji"), Rafał Bochenek (rzecznik partii), Mariusz Błaszczak (szef klubu PiS) oraz europoseł Adam Bielan i były szef TVP Jacek Kurski. - Prezes wskazał też sam siebie - przyznaje rozmówca z centrali PiS.
Wniosek: Jarosław Kaczyński będzie osobiście uczestniczył w pracach nie tylko nad strategią, ale konkretnymi ruchami w kampanii.
W prace sztabu będą włączać się również inni czołowi politycy PiS - jak walczący o reelekcję Beata Szydło czy Joachim Brudziński.
Tym razem - jak słyszymy - w bieżących pracach sztabu w Warszawie nie będzie uczestniczył m.in. obecny wcześniej Patryk Jaki, który ma w stu procentach skupić się na kampanii na Śląsku, gdzie będzie jednym z liderów listy.
Bielan i Kurski mają "blisko współpracować"
Wybór członków sztabu nie jest oczywisty. Adam Bielan i Jacek Kurski mają kandydować z tego samego okręgu - na Mazowszu. Bielan będzie "jedynką", Kurski - "dwójką" (o zmianach, oprócz Wirtualnej Polski, informowały w środę m.in. Kamila Baranowska z Interii i Joanna Miziołek z Wprost).
- Ale to nie wywoła wojny między nimi. Mają blisko współpracować w sztabie, tego oczekuje prezes - twierdzi polityk z Nowogrodzkiej.
Nie wszyscy w PiS w to jednak wierzą. - Będzie między Jackiem i Adamem cicha rywalizacja - uważa jeden z rozmówców.
Inny dodaje: - To będzie ambicjonalna konkurencja: i na pomysły, i na wynik na liście. No, ale o to chodziło prezesowi, gdy te listy układał. Niech walczą, byle w rękawicach i nie poniżej pasa.
Obecność obu polityków w sztabie - zwłaszcza Jacka Kurskiego, który przez ostatnie lata kierował machiną propagandową w telewizji publicznej - wywołuje duże kontrowersje.
Podczas narad powstają już zręby kampanii. Sztabowcy PiS - jak pisaliśmy w WP - wykorzystają m.in. temat paktu migracyjnego i inne elementy polityki UE, które mogą być negatywnie oceniane przez część Polaków, jak pakt klimatyczny.
Obecność Adama Bielana i Jacka Kurskiego w sztabie oznacza, że PiS stawia na mobilizację i polaryzujący "przekaz": agresywny, dosadny, grający na emocjach. Na konferencji prasowej PiS próbkę dał Joachim Brudziński, nazywając Zielony Ład "zielonym debilizmem".
- Polacy nie są gotowi na szybkie zmiany w budowie domów, czyli dyrektywę budynkową, technologiczną rewolucję, rażące podwyżki cen energii, wymianę samochodów na elektryczne itd. Oni się temu sprzeciwiają, bo to idzie za szybko i za daleko. I trzeba o tym mówić - twierdził w rozmowie z WP rozmówca z PiS.
Dodaje, że z pewnością tematem znów będzie kwestia rzekomych planów zmian traktatowych czy kwestia wprowadzenia euro (choć to temat dziś abstrakcyjny - Polska nie spełnia kryteriów niezbędnych do wprowadzenia unijnej waluty).
Między innymi o tym będą mówić politycy PiS na sobotniej Konwencji Europejskiej organizowanej w hali Expo w Warszawie. Wydarzenie zacznie się w południe i ma potrwać kilka godzin. Oprócz paneli dyskusyjnych - na dwóch salach - przewidziane są wystąpienia liderów (m.in. Beaty Szydło) - w tym kulminacyjne Jarosława Kaczyńskiego. Odbywać się to będzie naprzemiennie: wystąpienie-panel-wystąpienie i tak dalej.
- Będziemy dyskutować o rozmaitych aspektach obecności Polski w UE - przyznaje w rozmowie z nami czołowy polityk PiS.
Konwencja ma być oficjalną inauguracją kampanii wyborczej PiS. W piątek 26 kwietnia m.in. w tej sprawie trwają obrady sztabu i kierownictwa partii.
Na konwencji nie będzie prezentacji list wyborczych PiS - dowiaduje się WP.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl