Kaczyński stawia ultimatum posłom ws. list do PE. "Nie przyjmuje odmów"

Komitet Polityczny PiS zebrał się w siedzibie partii przy Nowogrodzkiej, by ustalić ostateczny skład list do Parlamentu Europejskiego. Według informacji Wirtualnej Polski nie wszyscy posłowie chcą kandydować. Ale nie mogą odmówić władzom partii. - Prezes powiedział to jasno na posiedzeniu klubu - twierdzą źródła w PiS.

Kaczyński na ŚląskuJarosław Kaczyński, prezes PiS, układa listy do PE
Źródło zdjęć: © East News | Lukasz Kalinowski
Michał Wróblewski

- Traktuje się posłów jak mięso armatnie, które musi walczyć o to, by parę osób dostało miejsce w Brukseli - zżyma się jeden z rozmówców z PiS.

Inny mówi tak: - Na listach ma być większość posłów, ale naprawdę - nie wszyscy chcą startować. Ludzie mają już dość kampanii. Nie chcą przepalać energii i zarzynać się w walce z kolegami z listy. Po co?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaskakujący wywiad Obajtka. Wicepremier: sytuacja była mętna

Po to, by - jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce - zmaksymalizować wynik wyborczy PiS. Zgodnie z zasadą Jarosława Kaczyńskiego. - Prezes chce, by nasi "zabijali" się na listach, wymusza rywalizację - zdradził nam jeden z polityków PiS.

Miał na myśli to, że Jarosław Kaczyński wystawi na listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego większość znanych posłów, a w okręgach wymusi konkurencję między nimi. Wszystko po to, by uzyskać jak najlepszy wynik w czerwcu. Pisaliśmy o tym w WP w środę - dzień przed zebraniem Komitetu Politycznego.

Nie wszyscy są jednak z tego zadowoleni. Nie wszyscy bowiem są chętni kandydować, skoro i tak wiedzą, że liczba mandatów do zdobycia jest znacznie ograniczona. Wielu ma też dość kolejnych kampanii. Jeden z posłów PiS przymierzanych na listy do PE przyznaje, że "kiedy trzeba było wesprzeć kampanię do Sejmu, to europosłowie nie chcieli być na listach, a my teraz musimy".

Inny również pyta: - Dlaczego europosłowie PiS nie chcieli wesprzeć list PiS do Sejmu, a teraz posłowie na Sejm muszą?

Wielu w PiS uważa, że nie jest to uczciwe podejście. Podobne odczucia da się zauważyć również w innych formacjach: Koalicji Obywatelskiej czy Lewicy.

W PiS jednak wszyscy muszą podporządkować się woli lidera. Dlatego wszyscy będą pracować w kampanii i mają być z tego rozliczani. - Prezes Kaczyński na klubie PiS jasno się wyraził: nie przyjmuje odmów - zdradza nasz rozmówca z PiS. A jeśli ktoś będzie uchylał się od kandydowania, poniesie konsekwencje. Jakie? Zdecyduje prezes.

Według wewnętrznych sondaży PiS, partia w wyborach do PE będzie mogła liczyć na ok. 19-20 mandatów. Sceptycy twierdzą jednak, że może być mniej. - Dopalamy listy obecnymi posłami, same duże nazwiska. Większość z nich wie, że się nie dostanie, ale wszyscy mają zmaksymalizować wynik - tłumaczył nasz rozmówca z Nowogrodzkiej.

Inne źródło przyznaje: - Na listach będą też kandydaci z wyborów samorządowych, którzy się sprawdzili i wypromowali. Głównie jednak posłowie. Żadnych beniaminków.

Jak pisaliśmy w WP, na listach do PE w trzynastu okręgach (w każdym będzie dziesięciu kandydatów) znajdzie się większość obecnych parlamentarzystów klubu PiS. W tych samych okręgach często będą kandydować "wewnętrzni" rywale, którzy nie pałają do siebie sympatią lub mają odmienne interesy w partii i regionie. Wszystko po to, by wymusić między nimi konkurencję. Tak będzie m.in. na Dolnym Śląsku.

- Rywalizacja jest największym motywatorem. Każdy będzie chciał zdobyć jak najlepszy wynik, więc każdy będzie pracować. A to przełoży się na liczbę mandatów w PE i końcowy wynik całej partii - słyszymy od naszych źródeł w PiS.

Ale nie wszyscy są z takiego stanu rzeczy zadowoleni. Niektórzy twierdzą, że wielu będzie zniechęconych walką z rywalami z jednej listy.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"