PiS traci większość. "Ambicje i partykularne interesy wzięły górę"
Trójka posłów odchodzi z klubu parlamentarnego PiS i zakłada własne koło poselskie. - To, że klub, być może chwilowo, nie ma 231 posłów, a 229, jest pewnym dyskomfortem, ale nie jest żadną tragedią z naszego punktu widzenia - ocenił wicerzecznik partii Radosław Fogiel.
Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski opuścili KP PiS i zapowiedzieli powstanie koła poselskiego "Wybór Polska". Tym samym większość sejmowa przeszła do przeszłości - rządząca prawica może liczyć na 229 głosów.
- Taką podjęli decyzje, to ich wola. Zawsze jest przykre, jak partykularne interesy, urazy, ambicje, biorą górę nad dobrem wspólnym - ocenił w Polsat NEWS Radosław Fogiel. Wicerzecznik PiS - pytany o ambicje polityczne 3 posłów opuszczających KP PiS - stwierdził, że "kwestie drobne przysłaniają kwestie zasadnicze".
- Niedługo mamy kolejne posiedzenie Sejmu i jestem zupełnie spokojny o to, że większość posłów na sali będzie wspierać projekty Prawa i Sprawiedliwości (...). To, że klub, być może chwilowo, nie ma 231 posłów, a 229, jest pewnym dyskomfortem, ale nie jest żadną tragedią z naszego punktu widzenia - dodał Fogiel.
PiS traci większość. Girzyński na kongresie u Gowina
Jak ustaliła Wirtualna Polska, Zbigniew Girzyński będzie gościem niedzielnego kongresu Porozumienia Jarosława Gowina. Polityk zabierze głos, aby ocenić ostatnie lata rządów Zjednoczonej Prawicy, którą w piątek opuścił.
Pierwszym testem po utraceniu przez PiS większości sejmowej będzie wybór nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Kluby parlamentarne mają czas na zgłaszanie kolejnych kandydatów (poprzednie 5 prób spaliły na panewce) do 2 lipca.
- Toczą się rozmowy ponad rządem i opozycją, jestem ostrożnym optymistą. Nadal żałujemy, że nie udało się powołać prof. Marcina Wiącka, ale są też inni wybitni profesorowie prawa. Porozumienie ma kandydatury, sondujemy je razem z koalicjantami. Wysuniemy taką kandydaturę jeśli będzie miała poparcie nie tylko rządu, ale i opozycji - mówił w RMF FM Jarosław Gowin.
PiS traci większość. Janowska krytykuje prezesa PiS: frustracja narosła
Po piątkowej konferencji prasowej w Sejmie Małgorzata Janowska tłumaczyła, dlaczego odeszła od KP PiS. W programie "Newsroom WP" twierdziła, że od dłuższego czasu nie zgadzała się z polityką energetyczną partii, m.in. zamknięcie największego zakładu pracy w woj. łódzkim.
- Brak perspektyw, pomysłów, rozmów jakichkolwiek z ludźmi, ze związkami zawodowymi. Nie ma kompletnie propozycji dla energetyki konwencjonalnej i górnictwa - tłumaczyła posłanka. Janowska miała także próbować rozmawiać z władzami partii - m. in. ministrem Sasinem, który przez półtora roku nie miał czasu się z nią spotkać.
- Brakuje rozmów i dostępu do prezesa (Jarosława Kaczyńskiego - przyp. red.). To jest problem, bo niestety czasami konflikty, które przecież zdarzają się również w rodzinie, nie są rozwiązywane. To powoduje frustrację u ludzi. Frustracja narosła - dodała posłanka z koła "Wspólna Polska".
Źródło: Polsat NEWS