PiS najwięcej straciło w sejmikach. Nie pomagają nawet stanowiska
W tej kadencji samorządowej Prawo i Sprawiedliwość zyskało jednego, a straciło aż 18 radnych w sejmikach województwa.
- Tak fatalnych wyników rządu nie było od 20 lat - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego i komentator polityczny.
Świadczą o tym choćby wyniki badania CBOS, który regularnie sprawdza poparcie dla rządu. W ostatnim opublikowanym takim badaniu w kwietniu zwolenników gabinetu Mateusza Morawieckiego ubyło. Popierało go 30 proc. badanych, a za jego przeciwników uznaje się 42 proc. respondentów - podał CBOS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Palikot skazany. Poseł Lewicy jednoznacznie
PiS traci radnych w sejmikach
Aż 18 radnych w 16 sejmikach wojewódzkich, którzy zdobyli mandat w 2018 r. z list Prawa i Sprawiedliwości, odeszło z klubu radnych PiS - ustaliła "Rzeczpospolita". Pięciu radnych PiS stracił w sejmiku województwa świętokrzyskiego, po trzech w sejmiku podlaskim i śląskim. Doliczając jedno przystąpienie, PiS-owi wychodzi 17 radnych na minusie. Dla porównania, Koalicja Obywatelska straciła w tej kadencji 13 radnych w sejmikach.
Jak wyliczył w ubiegłym roku tygodnik "Polityka", "na 236 radnych wojewódzkich PiS, aż 105 zarabia w zarządach i radach nadzorczych państwowych spółek, agencjach rolnych i instytucjach, w których o zatrudnieniu decyduje władza polityczna".
- To jest właśnie powód, że wielu działaczy PiS, choć ma dość patologii, jaką PiS stworzył, nadal w niej tkwi i siedzi cicho - mówi "Rzeczpospolitej" Jacek Kotula, radny sejmiku podkarpackiego wyrzucony z PiS po tym, jak zaczął ujawniać nieprawidłowości w zarządzaniu majątkiem publicznym w regionie.
CBOS: drugi miesiąc ze spadkiem dystansu do PiS
Maj to drugi miesiąc z kolei, w którym notujemy zmniejszanie się dystansu między ugrupowaniem rządzącym a najsilniejszą formacją opozycyjną - analizował po swoim ostatnim sondażu CBOS. Wynika z niego, że PiS straciło trzy punkty procentowe w porównaniu do poprzedniego badania.
Gdyby wybory odbywały się w maju, najwyższe poparcie uzyskałyby: PiS z wynikiem 33 proc; KO - 23 proc. Konfederacja WiN- 8 proc., Koalicja Polska 2050 Szymona Hołowni i PSL - 6 proc. oraz Lewica - 6 proc.
Czytaj także:
Źródło: Rzeczpospolita, PAP