Plan PiS wbrew Polakom. Nowy sondaż
Tylko co piąty Polak uważa, że wybory samorządowe powinny być przełożone. Większość chce, aby zostały one przeprowadzone zgodnie z dotychczasowym planem - wynika z najnowszego sondażu.
Według 56,9 proc. uczestników sondażu United Surveys na zlecenie RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" jesienią 2023 roku - tak jak zakładano - powinny odbyć się wybory samorządowe oraz do Sejmu i Senatu.
Przełożone wybory? Plan PiS nie podoba się Polakom
Przeciwnego zdania - czyli za przełożeniem wyborów radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, tak jak chce PiS - było tylko 21,3 proc. ankietowanych.
Dla 10,8 proc. najlepszym rozwiązaniem byłoby skrócenie kadencji parlamentu, a dla 2,4 proc. wprowadzenie stanu nadzwyczajnego.
Odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć" wybrało 8,7 proc. respondentów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Najnowszy sondaż dla WP. Siemoniak: Kaczyński ma problem
Zdecydowanie największe przywiązanie do zasad, choćby ich przestrzeganie wiązało się z problemami, przejawiają ludzie dobrze sytuowani i wykształceni, a stanowisko rządzących popierają osoby wierzące i starsze - zauważa RMF FM.
Stacja wyjaśnia też, że za skróceniem kadencji Sejmu i Senatu było aż 60 proc. ludzi przed 30. rokiem życia.
Sondaż przeprowadzono w dniach 24-25 września metodą CAWI na grupie 1000 osób.
PiS chce zmienić sposób liczenia głosów
Prezes PiS zapowiedział przygotowanie ustawy wprowadzającej zmiany w sposobie liczenia głosów. Sposób ten - zdaniem Jarosława Kaczyńskiego - miałby być "bardziej transparentny" niż obecny.
Zdaniem eksperta ds. prawa wyborczego, prof. Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, pomysł proponowany przez PiS jest nierealistyczny. - Trudno byłoby podnosić do góry każdą z kilku tysięcy kart w komisji wyborczej tak, żeby każdy mógł ją przeanalizować. To byłoby bardzo czasochłonne - zauważa prof. Flis w rozmowie z Wirtualną Polską.