Wydali werdykt ws. Konfederacji i PiS. Nowy sondaż

O to, z kim w pierwszej kolejności powinna zawrzeć koalicję Konfederacja po wyborach parlamentarnych, zadeklarowanych wyborców tej partii na zlecenie "Super Expressu" zapytał Instytutu Badań Pollster. Aż 57 proc. zwolenników Konfederacji stwierdziło, że ugrupowanie nie powinno zawierać żadnej koalicji.

Po 12 proc. uczestników badania wskazało odpowiedzi "Nie wiem" oraz z inną partią. Dopiero dalej znalazły się Zjednoczona Prawica (11 proc. wyborców konfederatów za taką koalicją) oraz Koalicja Obywatelska (8 proc.). Nieco inaczej rozkładają się odpowiedzi o koalicjanta w przypadku wyborców obozu PiS.

Wśród zwolenników Zjednoczonej Prawicy za tym, aby nie zawierać żadnych koalicji opowiedziało się 30 proc. ankietowanych. Niewielu mniej (28 proc.) stwierdziło, że nie wie, gdzie koalicjanta powinien szukać Jarosław Kaczyński.

Na Konfederację wskazało 24 proc. uczestników dla "SE", 7 proc. z inną partią, a dalej padły głosy za koalicjantami z innymi konkretnymi ugrupowaniami: Trzecią Drogą (6 proc.), Lewicą (4 proc.) i Koalicją Obywatelską (1 proc.).

Wyniki sondażu nie zaskoczyły analityków sceny politycznej. Prof. Sebastian Gajewski, politolog z Centrum im. Ignacego Daszyńskiego, w rozmowie z "SE" wskazał na oczekiwania wyborców Konfederacji. - Ugrupowanie to ma zamiar "wywrócić stolik", a więc wyborcy nie chcą dopuścić do tego, aby dzięki koalicji PiS lub KO dłużej rządził - zauważył.

- To nie przesądza wcale tego, co może się po wyborach wydarzyć - stwierdził z kolei prof. Antoni Dudek, podkreślając, że konfederaci zaprzeczają planom koalicji z PiS. Politolog dodał, że wśród zwolenników Zjednoczonej Prawicy nadal silny jest głos ortodoksyjnego elektoratu, który nie chce żadnych kompromisów z "obozem zdrady narodowej".

Czytaj też: PiS pogubione ws. startu Mejzy. Wiceminister wypiera się swoich krytycznych słów

Badanie Pollster dla "Super Expressu" zrealizowano od 23 do 24 sierpnia na próbie 1038 osób.