Pijany kierowca autobusu. Nie był w stanie dmuchnąć w alkomat
W niedzielę wieczorem ełcka drogówka zatrzymała nietrzeźwego kierowcę autobusu. Był tak pijany, że gdy udało mu się wysiąść z pojazdu, przewrócił się na ziemię.
W niedzielę wieczorem jeden z kierowców poruszających się po drodze w powiecie ełckim zauważył jadący zygzakiem autobus. Zaniepokojony tym nietypowym stylem jazdy, zajechał mu drogę i zatrzymał.
Okazało się, zgodnie z przypuszczeniami, że kierowca jest kompletnie pijany. Miał nawet problem z otwarciem drzwi autobusu. Gdy w końcu mu się to udało i wysiadł z pojazdu, nie mógł utrzymać równowagi i przewrócił się.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Na szczęście podczas jazdy w takim stanie nie doprowadził do żadnego wypadku. W autobusie nie było też żadnych pasażerów.
Nie był w stanie dmuchnąć w alkomat
Wezwana na miejsce policja postanowiła wykonać badanie alkomatem. Kierowca był jednak tak pijany, że nie był w stanie w niego dmuchnąć. Mężczyznę trzeba było przewieźć do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badania.
Jak ustalili policjanci, 49-letni kierowca prawdopodobnie pił alkohol podczas jazdy. - W autobusie znaleziono bowiem pustą półlitrową butelkę po wódce - powiedziała WP oficer prasowa komendanta powiatowego policji w Ełku mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz.
Dodatkowo okazało się, że kierowca niedawno - we wrześniu - odzyskał prawo jazdy.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi 49-latkowi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania i konsekwencje finansowe.
Źródło: KPP w Ełku