Pierwszy region spełnia kryteria lokalnych obostrzeń. "Poddajcie się szczepieniom"
Zanim Ministerstwo Zdrowia przygotowało się do formalnego wprowadzenia podziału na żółte i czerwone strefy lokalnych obostrzeń, pierwszy region w Polsce przekroczył już wyznaczoną granicę zakażeń. Powiat łęczyński w województwie lubelskim już spełnia kryteria wprowadzenia żółtej strefy.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że powyżej 1000 przypadków zakażeń COVID-19 dziennie w skali kraju będą wprowadzane lokalne obostrzenia. W pierwszej kolejności tam, gdzie na 10 tys. mieszkańców pojawi się 12 przypadków infekcji. Tymczasem w Łęcznej w woj. lubelskim wydarzenia potoczyły się szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał.
Licząc od 6 września, potwierdzono tam 86 zakażeń koronawirusem (rekord dnia to 17 przypadków). Zmarła pierwsza ofiara nowej fali epidemii. Po publikacji poniedziałkowego raportu o zakażeniach okazuje się, że miasto Łęczna i powiat łęczyński (woj. lubelskie) spełniają już kryteria wprowadzenia żółtej strefy obostrzeń epidemicznych.
- Czekamy na ewentualną decyzję Ministerstwa Zdrowia. Tutaj nie decydujemy ani nie analizujemy wskaźników zachorowań na COVID-19 pod kątem obostrzeń. Mamy szereg indywidualnych, rozsianych zakażeń i jedno ognisko zachorowań w placówce edukacyjnej - powiedziała WP urzędniczka z powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej.
Apel do mieszkańców. "Poddajcie się szczepieniom przeciwko COVID-19"
Krzysztof Niewiadomski, starosta powiatu łęczyńskiego wydał apel do mieszkańców, w którym prosi o "poddanie się szczepieniom przeciwko COVID-19" (jedynie 36 proc. mieszkańców skorzystało ze szczepień). Przypomniał też o stosowaniu się do obowiązku noszenia maseczek ochronnych w pomieszczeniach zamkniętych.
"Zwracam się do Państwa z prośbą o życzliwą i otwartą postawę oraz współpracę podczas dochodzeń epidemiologicznych, (...) ujawnianie kontaktu z osobami, u których zostało potwierdzone zakażenie, w celu objęcia kwarantanną i hamowania rozwoju pandemii" - napisał starosta.
- Powiat łęczyński liczy 57 tys. mieszkańców. W tym regionie wskaźnik infekcji, na który powoływał się minister, wynosi 15, podczas gry żółte strefy obostrzeń miały być ustanowione od wartości 12 - zauważa w rozmowie z WP Piotr Tarnowski, programista, który analizuje dane o epidemii koronawirusa w Polsce.
- To pierwsza taka sytuacja podczas rozpoczynającej się kolejnej fali epidemii. Jednak powiat niżański na Podkarpaciu znajduje się tuż pod granicą zakażeń opisaną przez ministra - dodaje.
Adam Niedzielski o obostrzeniach. Dopiero jak będzie tysiąc zakażeń
Do sprawy wprowadzania lokalnych obostrzeń odniósł się w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Stwierdził, że to nie jest jeszcze czas na podejmowanie decyzji dotyczących wprowadzenia obostrzeń.
- Poniżej 1000 zakażeń dziennie nie prowadzimy dyskusji o ewentualnym wprowadzaniu obostrzeń - powiedział Adam Niedzielski.
Dane z opracowań zespołów naukowców: ICM UW z Warszawy oraz MOCOS z WrocławIa przygotowujących prognozy epidemiczne, podpowiadają, że wspomniany warunek ministra, czyli tysiąc zakażeń dziennie w skali kraju, może zostać spełniony jeszcze w tym tygodniu.
Decyzja o wprowadzeniu obostrzeń ogłaszana jest jako rozporządzenie. W 2020 roku pierwsze żółte i czerwone strefy zostały ustanowione w sierpniu. W powiatach obowiązywały wówczas ograniczenia dotyczące: organizacji targów i kongresów, wydarzeń sportowych i kulturalnych, gastronomii, sanatoriów, wesel, transportu i obowiązku noszenia maseczek.
Rządową listę stref żółtych, czerwonych od razu skrytykowały samorządy - głównie te, które znalazły się w strefach. Zaś część wirusologów uznała, że wprowadzenie ograniczeń było spóźnione. 23 października cała Polska stała się jedną wielką czerwoną strefą i lokalne różnicowanie obostrzeń przestało mieć sens.