Pierwsze superauto z Afganistanu. Talibowie chwalą się tym nagraniem
Do sieci wyciekło zaskakujące nagranie z Afganistanu. Widać na nim superauto, które zostało specjalnie zaprojektowane i zbudowane dla jednego z talibów. Pojazd nosi nazwę Mada 9, a realizacja całego przedsięwzięcia trwała 5 lat. Projekt powstał w wyniku współpracy firmy ENTOP i afgańskiej uczelni.
Gdy nagranie z Madą 9 trafiło do sieci, błyskawicznie rozniosło się po świecie. Dziennikarze "The Telegraph" wskazali dla kogo, rozpoczęła się budowa superauta w pogrążonym wojną Afganistanie. Jak się okazało, pojazd został specjalnie zaprojektowany dla jednego z talibów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Mohammad Riza Ahmadi - projektant supersamochodu i prezes firmy ENTOP, powiedział krajowym mediom, że chce, aby jego dzieło było ambasadorem Afganistanu i zwiedzało kolejne miejscowości. Wszystko po to, by jak twierdzi "przekazywać ludziom wartość wiedzy".
- Madą 9 rozpoczął swoją podróż w Afganistanie i pewnego dnia być może wyjedzie na arenę międzynarodową" - zapewnił Ahmadi na łamach telewizji Tolo News.
Rzecznik talibów, Zabihullah Mudżahid, opublikował w sieci krótkie nagranie z superautem. Jak podkreślił, "to zaszczyt dla całego kraju".
Jednak według internautów Mada 9 ocieka kiczem, będąc kopią kilku znanych modeli. W sieci pojawiają się skojarzenia, że zespół odpowiadający za budowę tego pojazdu, próbował stworzyć coś na wzór Bugatti Veyron, Maclarena 570gt czy legendarnego Nissana GT-R w jednym.
Jest parę niedociągnięć
Na platformie YouTube można obejrzeć już film promocyjny Mady 9. Po dokładnym przyjrzeniu się detalom, widać parę niedociągnięć.
Pojawiają się podrapane felgi, źle naklejona folia na karoserię czy inne specyficzne niedoróbki. Według danych technicznych supersamochodu, napędza go czterocylindrowy silnik z Toyoty Corolli. Talibowie zapewniają, że te silniki są już po przeróbkach, ale nie wspomnieli nic o osiągach Mady 9. Co ciekawe, producent superauta rozważa już prace nad wersją elektryczną.