Pierwsza taka sytuacja. "Nie działają wszystkie elektrownie jądrowe w kraju"
Po raz pierwszy w 40-letniej historii ukraińskiej energetyki jądrowej wyłączone zostały wszystkie bloki energetyczne elektrowni atomowych w kraju - poinformował koncern atomowy Enerhoatom. Podkreślono, że sytuacja jest niebezpieczna, ale żaden z reaktorów nie został uszkodzony.
Rosja przeprowadziła w środę zmasowany atak na obiekty infrastruktury krytycznej. - To zbrodnia przeciwko ludzkości - powiedział późnym wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na pilnym forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rosyjski ostrzał sprawił, że Mołdawia znów została odcięta od ukraińskiej sieci energetycznej. Rakiety spadły m.in. na Lwów i Kijów.
Pierwsza taka sytuacja w historii
"Ze względu na spadek częstotliwości w systemie elektroenergetycznym spowodowany uszkodzeniami infrastruktury energetycznej w elektrowniach jądrowych Rówieńskiej, Południowoukraińskiej i Chmielnickiej uruchomiono zabezpieczenia awaryjne. Wszystkie bloki energetyczne tych stacji zostały automatycznie odłączone od sieci energetycznej. Tymczasowo okupowana Zaporoska Elektrownia (Atomowa), która nie działa od września br., przeszła w tryb pełnego blackoutu wraz z uruchomieniem wszystkich generatorów dieslowskich" - przekazał szef Enerhoatomu Petro Kotin w oświadczeniu zamieszczonym przez przedsiębiorstwo na Telegramie.
Taką procedurę przewidują przepisy eksploatacyjne elektrowni jądrowych, które wyposażone są w systemy bezpieczeństwa, a personel ma niezbędny poziom kwalifikacji i wiedzy, by szybko reagować - dodał.
"Tym samym po raz pierwszy w 40-letniej historii ukraińskiej energetyki jądrowej wyłączono wszystkie bloki energetyczne elektrowni atomowych w kraju" - zaznaczył Kotin.
W komunikacie podkreślono, że istnieje realne zagrożenie katastrofą nuklearną i radiacyjną z powodu prowadzonego przez Rosję ostrzału rakietowego całego terytorium Ukrainy, w tym elektrowni atomowych.
Zbrodnicza wojna wywołana przez Kreml
"Te przestępcze działania Putina i jego popleczników, którzy spychają ludzkość na skraj katastrofy nuklearnej, można nazwać jedynie szantażem całego świata. Rosja musi odpowiedzieć za tę haniebną zbrodnię. Należy niezwłocznie nałożyć dodatkowe surowe sankcje na to państwo-sponsora terroryzmu, w szczególności na Rosatom i powiązane z nim struktury, które są integralną częścią przestępczej władzy rosyjskiej" - zaapelował Kotin.
"Tylko poprzez radykalne zwiększenie nacisku na krwawego agresora i jego dalszą izolację polityczną, gospodarczą i finansową, a także dalsze dostarczanie Ukrainie wszelkiej niezbędnej broni społeczność międzynarodowa może powstrzymać zbrodniczą wojnę wywołaną przez Kreml i groźbę zagłady" - podkreślił.
W komunikacie dodano, że Enerhoatom robi wszystko, aby jak najszybciej przywrócić wytwarzanie energii jądrowej. W czwartek rano Zaporoska Elektrownia Atomowa otrzymała z systemu elektroenergetycznego Ukrainy zasilanie na własne potrzeby. Wszystkie generatory Diesla zostały wyłączone i przełączone w tryb czuwania. Trwają prace rozruchowe w elektrowniach Rówieńskiej, Południowoukraińskiej i Chmielnickiej. W ciągu dnia, gdy system elektroenergetyczny będzie gotowy, jednostki tych stacji zostaną podłączone do sieci i nastąpi wznowienie dostaw energii elektrycznej.