WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Organizator pielgrzymki: wszyscy jesteśmy w szoku

Po wypadku polskiego autokaru w Chorwacji 12 osób nie żyje, a 43 zostały ranne. Pielgrzymi jechali do Medjugorie. Organizatorem pielgrzymki było biuro "U Brata Józefa". - Wszyscy jesteśmy w szoku - komentuje tragedię dyrektor biura Jarosław Miłkowski.

Rescue services at a scene of a Polish bus crash on a highway between Varazdin and Zagreb, Croatia, early morning of 06 August 2022. According to Polish Foreign Ministry, 12 people have died in a Polish bus accident that occurred on the 62nd kilometer of the highway between Jarek Bisaski and Podvorec, in direction of Zagreb in Croatia. The rest of passengers travelling in a bus are injured. All people were pilgrims from Poland travelling to Medjugorje sanctuary in Bosnia and Herzegovina. EPA/IVAN AGNEZOVIC Dostawca: PAP/EPA.Na miejscu zginęło 11 osób, dwunasta zmarła w szpitalu
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/IVAN AGNEZOVIC
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Do wypadku doszło w sobotę rano. Na autostradzie A4 w kierunku Zagrzebia autokar z polskimi pielgrzymami zjechał z drogi. W autokarze było 42 pielgrzymów i dwóch kierowców.

Na miejscu zginęło 11 osób, dwunasta zmarła w szpitalu. - Pięć osób jest ciężko rannych. Jednej osoby nie udało się uratować podczas transportu do szpitala. Ranni mają bardzo różne obrażenia. Trwają operacje, do południa powinny się zakończyć - przekazał lekarz chirurg ze szpitala w Zagrzebiu.

W katastrofie polskiego autokaru w Chorwacji zginął jego kierowca. Informację potwierdziła w sobotę wieczorem chorwacka policja.

"Wszystko było zorganizowane tak, jak należy"

Rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina poinformował, że organizatorem pielgrzymki było było Biuro Bractwa św. Józefa. - W tym momencie trudno cokolwiek powiedzieć. Wszyscy jesteśmy w szoku - mówi w rozmowie z money.pl dyrektor biura Jarosław Miłkowski.

O ogromnej tragedii mówi także właściciel firmy przewozowej z Płońska, do której należał autokar. - To jest tragedia, niewyobrażalna tragedia, nie potrafię nic teraz powiedzieć, nic do mnie nie dociera - mówi w rozmowie z portalem. Zapewnia, że autokar przeszedł wszystkie badania techniczne, był sprawny, a kierowcy, którzy zostali wysłani w trasę, byli doświadczeni i na pewno nie mogli być zmęczeni.

W rozmowie z money.pl przyznaje, że o wypadku dowiedział się z samego rana. - Wszystko było zorganizowane tak, jak należy. To mogę zaręczyć, proszę mi wybaczyć, ale w tym momencie nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć, to co się stało, jest nie do opisania — mówi Jacek Antoszkiewicz.

Tragiczny wypadek w Chorwacji

W autokarze było 42 pielgrzymów i dwóch kierowców. Do wypadku doszło na 62. kilometrze autostrady A4 między Jarkiem Bisaškim a Podvorecem w sobotę rano, ok. godz. 5:40. Autokar jechał w kierunku Zagrzebia.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. Podkreślono, że chodzi o czyn z art. 173 par. 3 Kodeksu karnego. Przepis ten przewiduje karę pozbawienia wolności od lat 2 do 12 dla sprawcy katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, której następstwem jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób

Źródło: Money.pl, PAP

Wybrane dla Ciebie

"Co najmniej 8 dronów". Zełenski reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej
"Co najmniej 8 dronów". Zełenski reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja prokuratury
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja prokuratury
Operacje lotnicze po naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej. Najnowszy komunikat
Operacje lotnicze po naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej. Najnowszy komunikat
Rzecznik MSZ: Polska odpowie na naruszenia przestrzeni powietrznej przez drony
Rzecznik MSZ: Polska odpowie na naruszenia przestrzeni powietrznej przez drony
Ukraińcy pokazali mapę. Tak mogły poruszać się drony
Ukraińcy pokazali mapę. Tak mogły poruszać się drony
Wójt gminy Wyryki: "Coś spadło na dach"
Wójt gminy Wyryki: "Coś spadło na dach"
Rosyjskie drony nad Polską. "Eskalacja ze strony Moskwy"
Rosyjskie drony nad Polską. "Eskalacja ze strony Moskwy"
Szczątki drona spadły na dom w Wyrykach. Służby na miejscu
Szczątki drona spadły na dom w Wyrykach. Służby na miejscu
Taktyka "rozlewania się wojny". Putin testuje kolejne granice
Taktyka "rozlewania się wojny". Putin testuje kolejne granice
Poranek Wirtualnej Polski. Program specjalny
Poranek Wirtualnej Polski. Program specjalny
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja Ukrainy
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja Ukrainy
Drony nad Polską. Alert gotowości dla żołnierzy WOT
Drony nad Polską. Alert gotowości dla żołnierzy WOT