Petru krytykuje "deal" Trumpa. Padły słowa o "kapitulacji"
To forma kapitulacji - ocenił na antenie Radia Zet rozmowy o Ukrainie Ryszard Petru. Zdaniem polityka "wygląda na to, jakby Donald Trump chciał, jak najszybciej zamknąć deal i podpisać umowę z Rosją na jej warunkach".
Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO
Donald Trump odbył rozmowę telefoniczną z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem ws. zakończenia wojny i procesu negocjacji. Zaraz potem amerykańska administracja, z prezydentem na czele, zaczęła przedstawiać swoje stanowisko, zgodnie z którym nie ma miejsca dla Kijowa w NATO, nie będzie powrotu Ukrainy do granic sprzed 2014 roku, a odpowiedzialność zapewnienia bezpieczeństwa dla niej ma leżeć w gestii Europy.
Niepokojące doniesienia ws. Ukrainy skomentował w czwartek rano Ryszard Petru w "Gościu Radia ZET".
- Chyba wszyscy jesteśmy zaskoczeni i przerażeni tą dynamiką wydarzeń. Dobrze by było, gdyby PiS się do tego też odniósł i przeprosił za te wielkie brawa dla Trumpa - ocenił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksplozja w Czarnobylu. Moment uderzenia Rosjan w sarkofag
Zdaniem polityka takie podejście do negocjacji to "zaprzeczenie wszystkiego, co Ameryka robiła dotychczas" i "forma kapitulacji" Trumpa. Według Petru prezydent USA "chciał jak najszybciej zamknąć deal i podpisać umowę z Rosją na jej warunkach".
- To wygląda bardzo źle, jeśli chodzi o negocjacje, które rozpoczął Trump - najgorzej, jak to jest możliwe. Europa być może będzie musiała finansować przez jakiś czas Ukrainę w dużo większym stopniu, niż dotychczas - mówił Petru na antenie.
Jego zdaniem "na dziś wygląda, że to reset 2.0". - Nagle Trump stawia Putina na równi z sobą i wygląda na to, że odpuszcza wstępne warunki negocjacyjne - dodał.
Mimo wszystko szef sejmowej komisji gospodarki i rozwoju ma nadzieję, że "krytyka światowa wpłynie na zmianę decyzji albo sposobu prowadzenia negocjacji przez USA".
Czytaj także:
Źródło: Radio Zet, WP Wiadomości