Pedofil "Cyklop" wyszedł z więzienia przed czasem. Mieszkańcy są przerażeni
Dla wielu mieszkańców Śląska, Marcin J. znany jako "Cyklop", jest synonimem grozy. Mężczyzna, który został skazany w 2004 roku za liczne gwałty na dzieciach, teraz krąży po ulicach budząc niepokój u rodziców.
Pochodzący z Siemianowic Śląskich Cyklop został skazany za szereg czynów pedofilskich. Jego haniebne czyny w Nikiszowcu, dzielnicy Katowic, szczególnie wstrząsnęły mieszkańcami Polski.
Właśnie tam, podstępnie zwabił 11-letnią dziewczynkę i jej kuzyna, a potem ich zgwałcił. Choć został skazany na 15 lat pozbawienia wolności, "Cyklop" z niewiadomych przyczyn opuścił więzienie dwa lata przed terminem.
Po opuszczeniu zakładu karnego, Marcin J. był widziany w kilku miejscowościach na Śląsku. Pojawił się w Siemianowicach Śl., Tarnowskich Górach i Piekarach Śląskich. W Tarnowskich Górach zwrócił na siebie szczególną uwagę, ustawiając przyczepę kempingową blisko szkoły i placu zabaw. Gdy mieszkańcy zorientowali się, kto jest ich nowym sąsiadem, przyczepa została podpalona, a Cyklop opuścił miasto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chociaż Marcin J. miał odbywać karę do 2025 roku, okazało się, że jego wyrok zakończył się wcześniej i został zwolniony decyzją sądu w Raciborzu. Niestety, nie podjęto kroków, które pozwoliłyby na jego dalsze leczenie w odpowiedniej placówce.
"Cyklop" budzi strach w mieszkańcach. Krąży po ulicach miasta
Jednak nadal istnieje szansa na zastosowanie środków ostrożności. Prokuratura w Tarnowskich Górach, we współpracy z Zakładem Karnym we Wronkach, podjęła starania o umieszczenie Marcina J. w specjalistycznym ośrodku psychiatrycznym i nałożenie na niego nadzoru elektronicznego.
W ostatni czwartek (14.09.2023), funkcjonariusze policyjni namierzyli i eskortowali Marcina J. do placówki medycznej. Po zgłoszeniu wniosku o izolację Marcina J. w specjalistycznym ośrodku, sąd postanowił pozyskać opinie specjalistów z dziedziny medycyny.
Eksperci, w tym psychiatrzy, seksuolog oraz psycholog, przeprowadzili serię badań nad jego stanem psychicznym. Następnie mają przygotować raporty, które zostaną przedstawione sądowi.
Zawartość tych raportów będzie kluczowa dla decyzji o ewentualnym przeniesieniu Marcina J. do placówki psychiatrycznej. Oczekuje się, że opinie specjalistów zostaną przedstawione w ciągu najbliższego miesiąca, a wkrótce po tym sąd ustali datę rozprawy, która zadecyduje o przyszłości "Cyklopa".
Źródło: se.pl