Paweł Kukiz przerywa kampanię wyborczą
Kandydat na prezydenta, Paweł Kukiz, poinformował na swoim profilu na Facebooku, że przerywa kampanię wyborczą. Kiedy jednak w mediach zaczęły pojawiać się doniesienia o jego wycofaniu się z wyborów, stanowczo to zdementował. "Walczę do końca" - napisał Kukiz na Twitterze.
"Muszę przerwać kampanię i jechać do mojego Ojca. Miłość do Polski zawdzięczam Jego wychowaniu. Bardzo przepraszam Olsztynian" - napisał Kukiz.
Poprosił również osoby wierzące o modlitwę w intencji zdrowia swojego ojca. "Wiem, że Modlitwa bardzo pomaga a ja strasznie chciałbym, żeby był świadkiem naszego sukcesu bo w ogromnej mierze jest jego współtwórcą. Dziękuję Wam" - dodał Kukiz.
W środę na swoim profilu na Twitterze Kukiz informował, że z "ważnych przyczyn" odwołuje czwartkowe spotkanie z wyborcami w Olsztynie.
Po tych oświadczeniach w niektórych mediach pojawiły się doniesienia o całkowitym wycofaniu się z wyborów przez Kukiza. On sam stanowczo to zdementował.
Kukiz z krzesełkiem dla Komorowskiego
We wtorek Kukiz wziął udział w debacie prezydenckiej w TVP, w której uczestniczyło 10 spośród 11 kandydatów na prezydenta. W studiu TVP zabrakło ubiegającego się o reelekcję Bronisława Komorowskiego. Kandydaci rozmawiali między innymi o polityce zagranicznej, gospodarczej i sprawach socjalnych.
- Ubolewam, że nie ma z nami prezydenta Komorowskiego. Świadczy to o arogancji, bucie władzy - stwierdził Kukiz i rozstawił "symboliczne krzesełko", na którym mógłby usiąść Komorowski.
Paweł Kukiz to polski wokalista, autor tekstów i piosenek, a także aktor i polityk. W latach 1984-2013 był liderem zespołu Piersi.
Wzrost poparcia dla Kukiza
W ostatnich tygodniach bardzo rośnie poparcie dla Pawła Kukiza, który między dwoma badaniami TNS Polska zanotował znaczny wzrost poparcia. Na początku kwietnia cieszył się 6 proc. poparcie, a na jego koniec poparcie dla Kukiza wzrosło do nawet 11 proc.
"Gdybym został prezydentem..."
Na spotkania z nim przychodzi po kilkaset osób, głównie młodzi ludzie. - Gdybym został prezydentem RP i tak rozpocząłbym natychmiast tworzenie ruchu obywatelskiego, który będzie współpracował z prezydentem w parlamencie (...). Jeżeli prezydentem nie zostanę i tak będę nadal zmierzał do stworzenia takiego ruchu obywatelskiego - mówił ostatnio na jednym z nich.
- W tej chwili jestem na etapie walki o jak największe poparcie. Nie procentowe, ale o jak największe "obudzenie" ducha podmiotowości, godności, ducha normalnej, ludzkiej dumy - mówił Kukiz.
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli w pierwszej turze nie zostanie wyłoniony prezydent, druga tura odbędzie się 24 maja.