Paraliż w całym kraju. Wstępne wyniki śledztwa
Operator norweskiej sieci kolejowej Bane Nor ujawnił wstępne wyniki śledztwa dotyczącego awarii, która sparaliżowała kraj. Sytuacja dotknęła ok. 60 tys. pasażerów.
W środę doszło do poważnej awarii na norweskiej kolei, która sparaliżowała cały kraj. Operator sieci Bane Nor poinformował, że przyczyną problemu był błąd w działaniu zapory sieciowej, która miała chronić system zarządzający połączeniami kolejowymi. W wyniku tego przestała działać komunikacja między pociągami a kontrolą ruchu.
Po 12 godzinach udało się przywrócić ruch kolejowy, jednak usterka nie została w pełni usunięta. Bane Nor podkreśla, że nie ma dowodów na udział osób trzecich w powstaniu tego kryzysu. Trzej najwięksi przewoźnicy kolejowi w Norwegii, Vy, Go Ahead i SJ Norge, szacują, że awaria dotknęła co najmniej 60 tys. pasażerów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Raport do 7 stycznia
Minister infrastruktury Jon-Ivar Nygard oczekuje raportu od Dyrekcji Kolei, Państwowej Inspekcji Transportu Kolejowego i Bane Nor do 7 stycznia. Przewoźnicy zapowiadają pozwy i wnioski o odszkodowania od Bane Nor. Śledztwo w sprawie awarii trwa, a jego wyniki będą kluczowe dla przyszłości norweskiej kolei.