PolskaOświadczenie lustracyjne b. wiceministra niezgodne z prawdą

Oświadczenie lustracyjne b. wiceministra niezgodne z prawdą

Wrocławski sąd okręgowy uznał w środę, że
oświadczenie lustracyjne Ignacego Bochenka, byłego wiceministra
skarbu i wicewojewody dolnośląskiego, nie jest zgodne z prawdą.
Wyrok nie jest prawomocny.

26.03.2008 | aktual.: 26.03.2008 17:37

Uzasadniając wyrok sędzia Magdalena Jurkowicz powiedziała, że nie można dać wiary wyjaśnieniom lustrowanego, który mówiąc o podpisaniu zobowiązania do współpracy twierdził, że nie wiedział co podpisuje. Znał treść podpisanego oświadczenia. Ponadto zeznania świadków świadczą, że opowiadał o tym np. swoim przyjaciołom czy żonie. Mówił, że zaproponowano mu współpracę, miał wątpliwości i dzielił się nimi - powiedziała Jurkowicz.

Sędzia mówiła też, że nie potwierdziły się informacje o szantażu, jakiemu poddany miał być Bochenek, zatrudniony wówczas w legnickiej fabryce Milana. Jego ówczesny dyrektor, zeznając jako świadek stwierdził, że nigdy nie groził mu i nie uzależniał zwolnienia od rozmowy z funkcjonariuszem SB. Ponadto lustrowany znał prawo pracownicze i musiał wiedzieć, że pracownika nie można zwolnić bez podania powodu- dodała sędzia.

Zdaniem sądu krytycznie należy ocenić też m.in. zeznania b. funkcjonariusza SB Jana C., który miał pozyskać Bochenka do współpracy. Starał się on forsować wersję, że TW "Alek" to fikcyjne źródło współpracy. Należy jednak zauważyć wielką niekonsekwencję zeznań Jana C., które inne były na początkowym etapie, a inne w konfrontacji z osobą lustrowaną, której starał się jakoś pomóc. Gdyby Jan C. rzeczywiście robił fikcyjne notatki, byłyby informacje na ten temat w dokumentach dotyczących przebiegu jego pracy - mówiła sędzia.

Bochenek, który podczas ogłoszenia wyroku był wyraźnie zdenerwowany, nie chciał go komentować.

W listopadzie 2003 r. Bochenek został uznany za kłamcę lustracyjnego przez sąd lustracyjny I instancji. W 2004 r. wyrok ten utrzymał sąd II instancji. Obrona złożyła kasację do Sądu Najwyższego, domagając się uchylenia wyroku, do czego SN się przychylił.

Do Sądu Okręgowego we Wrocławiu sprawa trafiła po tym, gdy nowa ustawa zlikwidowała Sąd Lustracyjny, a wszczęte już sprawy przekazała sądom okręgowym. Proces Bochenka toczył się z częściowym wyłączeniem jawności, także część ogłoszonego w środę uzasadnienia wyroku była utajniona.

Bochenek jest absolwentem m.in. Wojskowej Akademii Technicznej. W latach 1998-2001 był wiceprezydentem Legnicy, a w latach 2001-2003 wicewojewodą dolnośląskim. Od czerwca 2003 r. był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Od 1992 r. był też wiceprzewodniczącym Dolnośląskiej Rady Unii Pracy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)