Ostrzeżenie z Watykanu. "Nie można tego wykluczyć"

Nie można wykluczyć, że wojna na Ukrainie przekształci się w konflikt atomowy, co budzi wielkie zaniepokojenie - ocenił szef dyplomacji Stolicy Apostolskiej arcybiskup Paul Richard Gallagher. Jak stwierdził, obecna sytuacja przypomina "wojnę pozycyjną z czasów pierwszej wojny światowej".

"To budzi zaniepokojenie". Głos z Watykanu ws. wojny
"To budzi zaniepokojenie". Głos z Watykanu ws. wojny
MYKOLA TYS
oprac. SBO

W wywiadzie dla pisma jezuitów "America", przytoczonym także przez Vatican News, abp Gallagher stwierdził, że prezydent Rosji Władimir Putin "błędnie" interpretuje sytuację geopolityczną w ostatnich latach.

Jak dodał szef dyplomacji Watykanu, sprzeciw wobec "rosyjskiej polityki i strategii" nie oznacza, że Zachód jest zdeterminowany, by doprowadzić do "upadku czy zniszczenia Rosji".

Za "złą wiadomość" uznał zapowiedź Putina o zawieszeniu przez Rosję uczestnictwa w traktacie o redukcji broni jądrowej New START, dotyczącym ograniczenia arsenału strategicznej broni jądrowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiedy koniec wojny? "O tym będzie decydował Zachód"

Gallagher wyraził nadzieję, że obecna wojna nie przekształci się w konflikt atomowy, choć - jak przyznał - "nie można tego wykluczyć" i dlatego budzi to wielkie zaniepokojenie.

Papież Franciszek chce jechać do Kijowa i do Moskwy

Abp Gallagher podkreślił, że Stolica Apostolska popiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy i prowadzi rozmowy ze stronami konfliktu poprzez nuncjuszy apostolskich i ambasadorów przy Watykanie.

Dostojnik zaznaczył, że papież Franciszek nadal pragnie udać się zarówno do Kijowa, jak i do Moskwy. Abp Gallager przypomniał, że podczas gdy Ukraińcy stale zapraszają papieża, ze strony Rosji "nie ma śladu" takiego zaproszenia.

Za zadanie Stolicy Apostolskiej szef dyplomacji uznał "podtrzymywanie nadziei" na "sprawiedliwy pokój". A to oznacza, dodał, wycofanie Rosjan z terytorium Ukrainy.

Wybrane dla Ciebie