Ostrzeżenia przed planem Rosji. Czy to cisza przed burzą?

Szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, Andrij Kowałenko, zasugerował, że obserwowane obecnie zmniejszenie intensywności rosyjskich ataków z powietrza może być wynikiem gromadzenia dronów przez Rosję. Celem tych działań mogą być zmasowane uderzenia na ukraińską infrastrukturę energetyczną zaplanowane na jesień. Kowałenko podzielił się tymi spostrzeżeniami w wywiadzie telewizyjnym.

Według Kowałenki, Rosjanie mogą planować intensywne ataki na Ukrainę w nadchodzących miesiącach. - "Być może chcą teraz w ten sposób coś zasygnalizować – np. że nie jest tak strasznie, jak się mówi" - stwierdził Kowałenko w rozmowie z telewizyjna stacją. Dodał, że Rosjanie mogą gromadzić zasoby dronów, aby przeprowadzić intensywne uderzenia na Ukrainę w przyszłości.

Ukraińskie Siły Powietrzne unieszkodliwiły 108 z 140 dronów wystrzelonych w kierunku Ukrainy w nocy z niedzieli na poniedziałek oraz 40 z 60 w nocy z soboty na niedzielę.

Wcześniej liczba dronów wystrzeliwanych niemal każdej nocy na Ukrainę była znacznie wyższa. 9 lipca Rosja użyła 728 bezzałogowców, co stanowiło nowy dzienny rekord.

Czytaj też: Komorowski stanowczo o decyzji Dudy ws. Bąkiewicza. "Źle zaczął i źle kończy"

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, spotkał się w Kijowie z Keithem Kelloggiem, specjalnym wysłannikiem prezydenta USA. Rozmowy dotyczyły m.in. wzmocnienia obrony powietrznej Ukrainy. Wizyta Kellogga w Kijowie ma na celu ocenę sytuacji i wsparcie Ukrainy w obliczu potencjalnych zagrożeń.

Przeczytaj również: Martwy rekrut z Węgier w Ukrainie. Są nowe ustalenia