Putin ogłasza dramat Ukraińców. Co się dzieje w wokół twierdzy w Donbasie?

Nie ma żadnych dowodów na to, że ukraińskie wojska w Pokrowsku czy Kupiańsku znalazły się w okrążeniu – podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską dr Wojciech Siegień. Ekspert, który od lat analizuje rosyjskie przekazy propagandowe ocenia, że słowa Władimira Putina mają na celu osłabienie wsparcia Zachodu dla Kijowa i stworzenie wrażenia, że Ukraina jest na skraju klęski.

Władimir PutinWładimir Putin podczas spotkania z rosyjskimi wojskowymi
Źródło zdjęć: © Kremlin, TASS
Tomasz Molga

– Putin może mówić o "okrążeniu", aby zniechęcić zachodnich przywódców do dalszej pomocy Ukrainie. Ten przekaz ma sugerować rychłe przełamanie ukraińskiej obrony i nieuchronne zwycięstwo Rosji – wyjaśnia dr Wojciech Siegień. – Rosjanie zdają sobie sprawę, jak silny może być przekaz powierzchowny. Dla wielu europejskich decydentów takie stwierdzenie wystarczy – nikt nie weryfikuje, co naprawdę dzieje się na froncie – dodaje ekspert.

Jak zauważa rozmówca WP, rosyjska propaganda od lat wykorzystuje słabość zachodnich mediów i polityków do krytycznej analizy źródeł. – Niektórzy rosyjscy opozycjoniści biją na alarm, że zachodni politycy wielokrotnie traktowali słowa Putina jako potwierdzone fakty. Wychodziło na to, że znali sytuację wojenną jedynie z nagłówków rosyjskich mediów. Kreml dokładnie na to liczy – mówi dr Siegień.

Pokrowsk, symbol walki o Donbas

Ekspert odnosi się w ten sposób do serii doniesień rosyjskich agencji, według których Władimir Putin miał stwierdzić, że sytuacja wojsk ukraińskich w Pokrowsku "jest dramatyczna", a same oddziały są "zablokowane przez wojska rosyjskie". Jak przekazała w środę RIA Nowosti, prezydent Rosji polecił resortowi obrony umożliwić zagranicznym dziennikarzom wizytę w rejonie rzekomego kotła.

Putin miał też zaproponować przerwę w wymianie ognia na pięć-sześć godzin, by – jak twierdzi Kreml – reporterzy nawet zachodnich mediów mogli "na własne oczy przekonać się, jak wygląda sytuacja w Pokrowsku, Myrnohradzie i Kupiańsku". Ukraina wydała komunikat, iż dziennikarze nie mogą podjąć próby kontaktu z walczącymi ukraińskimi oddziałami. Ten ruch natychmiast wykorzystała rosyjska propaganda, sugerując, że Ukraina ukrywa dramatyczne położenie swoich żołnierzy.

Pokrowsk to miasto o dużym znaczeniu strategicznym: to kluczowy węzeł logistyczny i komunikacyjny w obwodzie donieckim, dlatego walki w tym rejonie należą do najbardziej intensywnych na całym froncie, z dziesiątkami ataków każdego dnia. Kupiańsk jest miastem, którego zdobycie otworzyłoby Rosjanom podejście w kierunku okolic Charkowa.

Rozmówca Wirtualnej Polski przedstawia też inne możliwe wyjaśnienie deklaracji Władimira Putina. – On często bywa niedoinformowany albo nawet więcej: sztaby przekazują rosyjskiemu kierownictwu zafałszowany, podkolorowany obraz sytuacji – mówi dalej dr Wojciech Siegień.

– To ogromna bolączka rosyjskiej armii. Widać to choćby w relacjach samych żołnierzy, którzy w swoich wideoblogach narzekają, że dowódcy ogłaszają zajęcie miasta lub powstanie kotła, a potem rzeczywistość musi nadrabiać za tymi deklaracjami. Takie działania często kończą się ogromnymi stratami – podkreśla ekspert.

Ukraina reaguje. Sam Zełenski zabiera głos

Do doniesień Kremla odniósł się również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jak podkreślił podczas konferencji prasowej, w rejonie Pokrowska nie ma żadnego okrążenia ukraińskich sił. – Nasze wojska kontrolują sytuację. Owszem, jest tam bardzo duże napięcie, wróg naciska z kilku stron, ale nikt nie jest otoczony – zapewnił Zełenski, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

Ukraiński przywódca przypomniał, że podobne dezinformacje Rosja rozpowszechniała już wcześniej, m.in. podczas operacji kurskiej. – Wtedy też mówiono o rzekomych tysiącach żołnierzy w kotle. To było kłamstwo. Wszyscy dowódcy rozumieją, że nie można dopuścić do okrążenia. Ludzie są ważniejsi niż cokolwiek innego – zaznaczył Zełenski.

Prezydent dodał, że w rejonie Pokrowska Rosjanie skoncentrowali około 170 tysięcy żołnierzy. – Jest ich wielu, ale mówienie, że wygrywają, jest nieprawdą – podsumował.

Za wcześnie na "otchłań śmierci"

Ukraińscy wojskowi potwierdzają, że sytuacja wokół Pokrowska jest wyjątkowo trudna, zwłaszcza w zakresie logistyki. Dostarczanie amunicji, paliwa i zaopatrzenia jest utrudnione, ponieważ rosyjska artyleria nieustannie ostrzeliwuje drogi dojazdowe.

Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski poinformował o spotkaniu z dowódcami korpusów odpowiedzialnych za ten odcinek frontu. Jak przekazał, jednym z kluczowych tematów rozmów było zapewnienie stabilnych szlaków logistycznych dla obrońców miasta.

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski © Facebook | Sztab generalny Ukrainy

Analityk wojskowy i były rzecznik ukraińskiego Sztabu Generalnego Wadym Sielezniow podkreśla, że sytuacja jest "bardzo dynamiczna", a Rosjanie przerzucili w ten rejon swoje elitarne jednostki – marines, spadochroniarzy i oddziały specjalne.

– Wróg będzie nadal podejmował próby całkowitego zablokowania naszego garnizonu. Ale myślę, że jest za wcześnie, byśmy "wskakiwali do otchłani śmierci", ponieważ Sztab Generalny doskonale zna realną sytuację i podejmuje działania, by odblokować nasze jednostki – zaznaczył Sielezniow.

Według niego, choć sytuacja operacyjna jest niezwykle trudna, nie można jeszcze mówić o pełnym okrążeniu. – Szlaki zaopatrzeniowe istnieją, choć są zagrożone. Najważniejsze jest, by utrzymać ich funkcjonalność i nie dopuścić do odcięcia naszych żołnierzy – dodał oficer.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Ukraińcy masowo opuszczają kraj. "Fatalna wiadomość"
Ukraińcy masowo opuszczają kraj. "Fatalna wiadomość"
Szef CIA uspokaja UE. Po cichu odwiedził Brukselę
Szef CIA uspokaja UE. Po cichu odwiedził Brukselę
Dron nad lotniskiem w Berlinie. Wstrzymano część lotów
Dron nad lotniskiem w Berlinie. Wstrzymano część lotów
Trump ogranicza pracę dziennikarzy w Białym Domu
Trump ogranicza pracę dziennikarzy w Białym Domu
Trump dostał luksusowego Boeinga 747. Kosztował 400 mln dolarów
Trump dostał luksusowego Boeinga 747. Kosztował 400 mln dolarów
Wyniki Lotto 31.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 31.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ukraina. Eksplozje przy granicy z Białorusią. Nie żyje pięć osób
Ukraina. Eksplozje przy granicy z Białorusią. Nie żyje pięć osób
Mówił o zamachu stanu. W poniedziałek dalsze przesłuchania Hołowni
Mówił o zamachu stanu. W poniedziałek dalsze przesłuchania Hołowni
Maduro szuka wsparcia militarnego. Prosi Rosję, Chiny i Iran
Maduro szuka wsparcia militarnego. Prosi Rosję, Chiny i Iran
Trump odrzuca prośbę Orbana. "Ale jest moim przyjacielem"
Trump odrzuca prośbę Orbana. "Ale jest moim przyjacielem"
Tajny raport USA: Izrael mógł setki razy złamać prawa człowieka
Tajny raport USA: Izrael mógł setki razy złamać prawa człowieka
RPO o projekcie ustawy "praworządnościowej". Wskazuje niespójność
RPO o projekcie ustawy "praworządnościowej". Wskazuje niespójność
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości