Ukraińcy uderzyli w wagnerowców. "Wielu z nich zabrakło"
Na terenie miasta Kadijiwka na terytorium samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej doszło w sobotę do eksplozji w hotelu, gdzie mieściła się siedziba tak zwanej Grupy Wagnera - poinformował na Telegramie szef Ługańskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Sierhij Hajdaj. Również w sobotę wieczorem rakiety Himars uderzyły w zajęty przez rosyjskie wojsko hotel w Melitopolu.
11.12.2022 | aktual.: 11.12.2022 22:36
"Coś huknęło w siedzibę wagnerowców - napisał Hajdai i dodał, że w wyniku wybuchu "zabrakło wielu wagnerowców".
Ponadto ukraińska armia w sobotę wieczorem za pomocą artylerii dostarczonej przez USA zniszczyła hotel w Melitopolu w południowo-wschodniej części Ukrainy. Obiekt był wykorzystywany jako koszary przez siły rosyjskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagrania udostępnione w mediach społecznościowych przedstawiały konstrukcję ogarniętą płomieniami.
Brytyjski "Guardian" pisze, że według świadków słyszano 10 eksplozji, choć niektóre z nich mogły pochodzić z rosyjskich systemów przeciwlotniczych.
"Guardian" zaznacza, że uderzenie na Melitopol - przy użyciu rakiet Himars - było jednym z kilku w ciągu nocy na rosyjskie bazy. Eksplozje odnotowano również w nocy na okupowanym przez Rosjan Krymie, w tym w Sewastopolu i Simferopolu.
Zgodnie z raportem brytyjskiej gazety, ukraińscy urzędnicy poinformowali, że jest wielu zabitych i rannych, podczas gdy Rosja przyznała się do kilku ofiar.
Ogień w rosyjskiej bazie
Do pożaru miało dojść w sobotę rano. W mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że w koszarach stacjonowało kilkuset zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy. Póki co, nie ma oficjalnych informacji o zdarzeniu.
Wcześniej w sobotę rządowy portal Centrum Narodowego Sprzeciwu podał, że Rosjanie "nasilają działania antydywersyjne na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Szczególną uwagę zwracają na Autonomiczną Republikę Krym".
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Czytaj też: