Groźby Putina. "Wtedy każde państwo zostanie zmiecione"
Prezydent Rosji Władimir Putin odgraża się, że każdy kraj, który zdecyduje się zaatakować Rosję bronią nuklearną, "zostanie zmieciony z powierzchni ziemi". Twierdzi, że "specjalna operacja wojskowa" przebiega zgodnie z planem.
- Rosja nie ma mandatu do przeprowadzenia prewencyjnego pierwszego ataku nuklearnego, w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, a jedynie odwetowego - powiedział Władimir Putin w piątek po powrocie z Kirgistanu.
- Ale zaawansowana rosyjska broń hipersoniczna umożliwi Rosji zdecydowaną reakcję, jeśli kiedykolwiek zostanie zaatakowana. Każdy kraj, który odważy się zaatakować Rosję bronią nuklearną, zostanie zmieciony z powierzchni ziemi - cytuje słowa Putina agencja Reutera.
Rosyjski dyktator stwierdził także, że "specjalna operacja wojskowa" (tak rosyjska propaganda nazywa wojnę w Ukrainie - przyp. red.) przebiega bez problemów. - Wszystko z naszej strony jest stabilne. Nie ma tam pytań i problemów dzisiaj - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szantaż nuklearny Kremla
Przypomnijmy, że wcześniej Putin wielokrotnie stosował groźby nuklearne wobec Zachodu. Na przykład podczas wygłoszonego 21 września orędzia ogłosił, że Rosja może użyć broni jądrowej w sytuacji zagrożenia.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, nie jest prawdziwych. Takie doniesienia są elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Źródło: Interia, RMF24, TASS, RIA Nowosti