Orędzie na tle Lecha Kaczyńskiego. Mastalerek: to był sygnał
- Nie było przypadku, że orędzie o najważniejszych sprawach prezydent Duda wygłosił w sali im. prezydenta Kaczyńskiego. To było bardzo wymowne - stwierdził w Nowy Rok szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.
Gościem noworocznego wydania specjalnego programu Telewizji Republika był Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Katarzyna Gójska pytała go o prezydenckie orędzie wygłoszone w sylwestra. Minister stwierdził, że wystąpienie na tle portretu prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie było przypadkowe.
Orędzie na tle portretu Lecha Kaczyńskiego
- Prezydent jest gotowy na współpracę z rządem w najważniejszych sprawach, ale, jak powiedział, jest przygotowany, że rząd nie będzie chciał współpracować, ponieważ był ministrem u prezydenta Lecha Kaczyńskiego - stwierdził Marcin Mastalerek.
- Nie było przypadku, że orędzie o najważniejszych sprawach prezydent Duda wygłosił w sali im. prezydenta Kaczyńskiego. To było bardzo wymowne i przypominało kohabitację z lat 2007-2010. Był to sygnał. Prezydent wyciągnął wnioski i będzie działał w sposób odpowiedzialny używając wyłącznie demokratycznych reguł - dodał prezydencki minister.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W niedzielę wieczorem prezydent Andrzej Duda wygłosił noworoczne orędzie. W ostrych słowach skrytykował zmiany w mediach publicznych dokonywane przez nowy rząd. Określił je jako bezprawne. Ostrzegł, że jest gotowy na sytuację, w której rząd Donalda Tuska nie będzie chciał z nim współpracować.
- Jako prezydent Rzeczypospolitej będę się z całą mocą i zgodnie ze swoimi konstytucyjnymi uprawnieniami przeciwstawiał takim działaniom. Dlatego wzywam koalicję rządową, żeby zaczęła przestrzegać zasad demokratycznego państwa prawa i szanować obywateli bez względu na ich poglądy polityczne. To powinny być wasze polityczne postanowienia noworoczne! - apelował Andrzej Duda
Duda ostrzega rząd Tuska: jestem przygotowany
Przypomniał, że gdy poprzednio miała miejsce kohabitacja rządu i prezydenta z dwóch różnych obozów politycznych, był ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- Trzeba to sobie jasno powiedzieć: chaos prawny oraz konflikt wewnętrzny w Polsce prowadzi do osłabienia naszego państwa, a w konsekwencji osłabienia naszego bezpieczeństwa. Mieliśmy już do czynienia z taką sytuacją. Doskonale ją pamiętam, gdyż byłem ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdy Donald Tusk stał poprzednio na czele rządu. Wyciągnąłem z tamtej sytuacji wnioski - mówił prezydent Andrzej Duda.
- Jestem gotowy do współpracy w najważniejszych dla Polski sprawach, ale jestem również przygotowany na sytuację, że rząd takiej współpracy nie będzie chciał! - podkreślił.
Źródło: Telewizja Republika