ŚwiatOrban zapyta Węgrów o "plan Sorosa". "Europa je mu z ręki"

Orban zapyta Węgrów o "plan Sorosa". "Europa je mu z ręki"

Viktor Orban zapyta Węgrów, co sądzą o "planie Sorosa" mającym rzekomo zalać Węgry falą imigrantów. Sprawa była też jednym z tematów rozmów podczas wizyty węgierskiego premiera w Polsce

Orban zapyta Węgrów o "plan Sorosa". "Europa je mu z ręki"
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Oskar Górzyński

W piątek premier Węgier przybył do Polski by porozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim o sprawach unijnych, w tym kwestii migracji. W tym kontekście Orban poruszył w rozmowie swoją najnowszą inicjatywę: krucjatę przeciwko temu, co nazywa "planem Sorosa".

Według Orbana, plan George'a Sorosa "dokładnie opisuje, jak nieposłuszne, nieimigranckie kraje Europy Środkowej powinny zostać przemienione w kraje imigranckie". Choć imię Sorosa nie zostało przez niego wymienione, w istocie to samo premier Węgier powiedział podczas konferencji po rozmowie z premier Beatą Szydło. Według niego, kraje imigranckie, w których dochodzi do "mieszania się cywilizacji" chcą zmusić inne kraje do stania się takimi jak one.

- Bardzo jaskrawie widać teraz, że są dwie grupy: kraje imigranckie i nieimigranckie. To znamienne, że te pierwsze to głównie byli kolonialiści. Przyszłość UE zależy od tego, jak dogadają się te dwie grupy. My nie chcemy stać się krajami imigranckimi. Nie chcemy mieszania cywilizacji - mówił polityk w Warszawie.

Według narracji węgierskiego rządu, za działaniami krajów imigranckich stoi właśnie miliarder. Jak stwierdził rzecznik rządu Zoltan Kovacs, Soros "aktywnie promuje go za pomocą swojej sieci tzw. 'grup obywatelskich', za pomocą lobbingu w Parlamencie Europejskim i w tajnych spotkaniach z członkami Komisji Europejskiej".

Dlatego teraz, chcąc ostrzec obywateli węgierski rząd zamierza przeprowadzić akcję informacyjną oraz narodowe konsultacje w tej sprawie. Do ośmiu milionów węgierskich wyborców zostanie wysłany list premiera wyjaśniający rzekome intencje urodzonego na Węgrzech amerykańskiego miliardera oraz ankieta, za pomocą której będą mogli wyrazić swoje zdanie w tej sprawie.

Co planuje Soros

Czym jest "plan Sorosa"? Jak wskazuje Kovacs, chodzi o artykuł napisany przez niego dwa lata temu na łamach portalu Project Syndicate, w którym zaproponował swój pomysł na temat tego, w jaki sposób Unia powinna poradzić sobie z kryzysem migracyjnym. To sześciopunktowy plan, zakładający m.in. przyjęcie przez UE miliona uchodźców rocznie, zapewniając na ten cel odpowiednią pomoc finansową (sfinansowaną z unijnych obligacji) i upewniając się, że ciężar tej polityki jest ponoszony solidarnie przez wszystkie państwa członkowskie. Soros postulował również wzmocnienie granic i utworzenie wspólnej straży granicznej. Była to odpowiedź na ogłoszony wcześniej, również sześciopunktowy plan Orbana, opierający się przede wszystkim na wzmocnieniu europejskich granic.

Choć według Orbana, plan Sorosa jest już teraz aktywnie wcielany w życie przez unijne władze, które "jedzą Sorosowi z ręki", nic nie wskazuje na to, by postulowane przez niego rozwiązania miały obecnie jakiekolwiek szanse na przyjęcie przez Unię Europejską. Przyznają to nawet ci, którzy opowiadają się za automatycznym mechanizmem relokacji uchodźców.

Soros głównym wrogiem

Zaplanowane na październik konsultacje nie będą pierwszym takim przedsięwzięciem rządu Orbana na temat migracji. Poprzednie miało miejsce w 2015 roku. Wówczas rozesłano obywatelom formularze, pytając ich m.in. czy wzrost zagrożenia terroryzmem może mieć związek z błędami w unijnej polityce migracyjnej. W liście towarzyszącym ankiecie Orban pisał, że "nie można dopuścić, by imigranci ekonomiczni zagrażali pracy i zarobkom Węgrów".

Manewr Orbana jest kolejnym w jego kampanii przeciwko Sorosowi, którego kreuje na swojego głównego, potężnego wroga. W retoryce polityków Fideszu , filantrop znany ze wspierania liberalnych inicjatyw społecznych w Europie Środkowej i Wschodniej reprezentuje wrogie Węgrom zachodnie elity i międzynarodową finansjerę, która stoi za powszechną krytyką działań węgierskiego rządu w Europie. Przedstawiciele obozu rządzącego zapowiadali, że użyją "wszelkich możliwych metod, by wymieść organizacje Sorosa z Węgier". W kwietniu przegłosowali też specjalną ustawę uderzającą w ufundowany przez miliardera Uniwersytet Środkowoeuropejski (Central European University). Zdaniem analityków, w obliczu słabej opozycji, postać Sorosa będzie w centrum kampanii wyborczej Fideszu w 2018 roku.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
węgrygeorge sorosviktor orban
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (149)