Orban zamieścił w sieci nagranie. "Oj, będzie się działo"

Premier Viktor Orban rozpoczął 2024 rok od snucia planów na przyszłość. W najnowszym wpisie w sieci oskarża Brukselę o to, że nie zajmuje się ważnymi dla zwykłych ludzi sprawami i zapowiada, że "czas dokonać zmian".

Orban snuje plany na 2024 rok. "Porządki w Brukseli" i "wygrana Trumpa"
Orban snuje plany na 2024 rok. "Porządki w Brukseli" i "wygrana Trumpa"
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Violetta Baran

"Rok 2024 to rok wielkich planów. Bruksela przymyka oczy na prawdziwe problemy Europejczyków: wojnę, migrację i kłopoty gospodarcze. Czas dokonać zmian w Brukseli!" - napisał na swoim profilu na platformie X Orban, nawiązując do wyborów do Parlamentu Europejskiego, które mają odbyć się w tym roku.

Na dołączonym do wpisu nagraniu premier Węgier stwierdził, że rok 2023 był rokiem wielkich zmagań.

"U nas, na Węgrzech, dość powszechna jest opinia, że ​​biurokraci w Brukseli żyją w bańce i dlatego Bruksela jest ślepa, nie widzi prawdziwego życia, jest oderwana od problemów, z którymi borykają się ludzie nie tylko na Węgrzech, ale w całej Europie" - mówi na nagraniu Orban.

Według premiera celem wyborów w 2024 roku jest "otworzenie oczu Brukseli, na rzeczywistość i możliwość naprawienia błędów, które popełniła w 2023 roku".

Orban czeka na wygraną Trumpa

"Premier V. Orbán chce zaprowadzać w Unii własne porządki. Oj, będzie się działo..." - ocenił na swoim profilu na platformie X zapowiedzi premiera Węgier Bogdan Góralczyk, były zastępca ambasadora na Węgrzech, politolog, dyplomata i publicysta, prof. Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego.

W kolejnym nagraniu w mediach społecznościowych, które ukazało się 2 stycznia, Orban, podsumowując wydarzenia z grudnia ubiegłego roku, stwierdził, że "są lata, które lepiej, jak się już skończą".

- Niestety, wojna się nie skończyła. W Europie rośnie zagrożenie terroryzmem, a presja migracyjna staje się coraz większa - stwierdził Orban. Jako sukces wymienił to, że węgierska reprezentacja w piłce nożnej po raz trzeci z rzędu zapewniła sobie awans do mistrzostw Europy. 2024 to będzie dobry rok! - zapewnił.

- Rok 2024 będzie rokiem nadziei, pod warunkiem, że uda nam się uporządkować Brukselę, a prezydent Trump zwycięży i ​​przyniesie nam pokój w wojnie w Ukrainie - zakończył swoje wystąpienie Orban.

Wybrane dla Ciebie