Opozycjoniści odznaczeni Krzyżami Wolności i Solidarności
Ośmioro działaczy i działaczek opozycji wobec dyktatury komunistycznej w PRL otrzymało Krzyże Wolności i Solidarności. Odznaczenia wręczył prezes IPN Łukasz Kamiński w związku z 32. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
13.12.2013 15:26
- Krzyż Wolności i Solidarności ma piękną tradycję, ponieważ swoim kształtem nawiązuje bezpośrednio do Krzyża Niepodległości, czyli do odznaczenia ustanowionego przez II Rzeczpospolitą, aby uhonorować tych, którzy przyczynili się do odzyskania niepodległości w 1918 r. Dzisiaj odznaczamy ludzi zasłużonych dla naszej dzisiejszej niepodległości, dla naszej dzisiejszej wolności - powiedział Kamiński podczas uroczystości, która odbyła się w IPN w Warszawie.
- Każdy z nas chciałby mieć taki epizod w swoim życiorysie, jaki mają państwo - podkreślił prezes IPN zwracając się z gratulacjami do odznaczonych.
Krzyże Wolności i Solidarności, na mocy postanowienia prezydenta Bronisława Komorowskiego z dnia 25 listopada 2013 r., otrzymali: Paulina Beer, Zygmunt Cieślicki, Zofia Golonka, Grzegorz Klim, Jan Miłek, Henryk Oleszkiewicz, Henryk Opilo i Małgorzata Tarasiewicz. Wszyscy odznaczeni byli w okresie PRL aktywnymi członkami organizacji, w tym Solidarności, które stawiały sobie za cel odzyskanie przez Polskę niepodległości, a także respektowanie praw człowieka.
W rozmowie z dziennikarzami Zofia Golonka z Katowic, która należała do Solidarności od września 1980 r., powiedziała, że wprowadzenie stanu wojennego było dla niej ogromnym zaskoczeniem. - To była wojna z narodem, która jeszcze bardziej mnie mobilizowała do działania i do walki z systemem, z którym się kompletnie nie zgadzałam - podkreśliła Golonka, która była kurierką prasy podziemnej, uczestniczką akcji ulotkowych; brała też udział w zbiórkach pieniędzy na pomoc dla represjonowanych. W latach 1982-1984 była zatrzymywana na 48 godz. i przesłuchiwana przez Milicję Obywatelską; była też szykanowana w pracy i przeniesiona na gorsze stanowisko.
Krzyż Wolności i Solidarności został ustanowiony przez sejm w 2010 r. dla uhonorowania osób, które w latach 1956-89 "mimo zagrożenia bezpośrednimi represjami, zasłużyły się czynnie dla odzyskania przez Polskę pełnej niepodległości i suwerenności oraz dla obrony praw człowieka i obywatela w PRL". Z wnioskiem o odznaczenie Krzyżem Wolności i Solidarności występuje do prezydenta prezes IPN z inicjatywy własnej lub organizacji społecznych i zawodowych.
Wręczenie odznaczeń to jeden z kilku punktów organizowanych przez IPN obchodów 32. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Wieczorem IPN organizuje akcję "Zapal Światło Wolności" - żeby upamiętnić ofiary stanu wojennego wystarczy zapalić w oknie o godz. 19.30 świeczkę lub kliknąć na miniaturkę świecy na stronie internetowej IPN.
Akcję IPN honorowym patronatem objął prezydent Bronisław Komorowski, który również ma zapalić symboliczne Światło Wolności w oknie Belwederu.
W związku z rocznicą IPN przygotował też propozycje edukacyjne. Ulicami Warszawy po trasie wytyczonej przez miejsca związane ze stanem wojennym można przejechać się zabytkowym Ikarusem 280. Pasażerów czeka wycieczka z komentarzem historycznym oraz koncert piosenek opozycyjnych. IPN przygotował też wystawę plenerową "Ofiary stanu wojennego" przed stołecznym kościołem św. Stanisława Kostki, dzięki której będzie można poznać sylwetki 56 ofiar z okresu stanu wojennego.
W niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godz. szóstej rano Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju. Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia 1981 roku przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i Solidarności. W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a 22 lipca 1983 r. odwołany, przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa.